Oława Spotkanie w "Parnasie"
Wrocławski parlamentarzysta dyskutował 17 maja w spółdzielczym klubie "Parnas" z grupą około dwudziestu oławian. Wśród nich dostrzegliśmy zaledwie kilku członków oławskiego PiS. - Reszta, wraz z przewodniczącym Brezdeniem, siedzi teraz w siedzibie PiS, nie więcej niż 100 metrów od "Parnasu" i kontestuje - wyjaśnił Bogusław Kiczaty, który organizował wizytę posła Świata w powiecie oławskim. W powiecie, bo Jacek Świat miał także pojechać do Jelcza-Laskowic, ale w ostatniej chwili odwołał tę wizytę, gdy okazało się, że w tym samym czasie ma tam gościć Dawid Jackiewicz, także wrocławski poseł PiS i jednocześnie szef okręgowych struktur tej partii. - Ustąpiłem koledze przewodniczącemu, bo ponoć dużo wcześniej zaplanował swój przyjazd do Jelcza-Laskowic akurat 17 maja - wyjaśnił Jacek Świat i nie chciał się odnieść do sugestii przekazanych przez Bogusława Kiczatego: - Mamy jako posłowie niewiele czasu na wizyty w terenie, więc takie sytuacje czasami mogą się zdarzyć.
Na spotkaniu w "Parnasie" Jacek Świat najpierw omówił bieżącą sytuację społeczno-polityczną w kraju, a także w regionie wrocławskim. Zwrócił uwagę, że coraz więcej osób jawnie wyraża swoje niezadowolenie z efektów rządów Platformy Obywatelskiej. Świadczą o tym choćby niedawne demonstracje w sprawie obrony telewizji "Trwam" oraz protesty przed Sejmem związane z uchwaleniem nowych ustaw emerytalnych. Pytany przez oławiankę, zbulwersowaną działaniami związkowców z "Solidarności" pod Sejmem, o ocenę tych wydarzeń, poseł odpowiedział, że nie widzi w tym nic gorszącego. - Było w tym więcej teatru niż rzeczywistych złych działań związkowców, którzy mają pełne prawo protestować w obronie ludzi pracy - mówił Jacek Świat. Jego zdaniem przekaz medialny, w którym kładziono nacisk na burdy z udziałem posła PO Stefana Niesiołowskiego, służy przykryciu prawdy o bardzo złych skutkach dla społeczeństwa, jakie niesie nowa powszechna ustawa emerytalna: - Uchwalono ją w sposób skandaliczny i to w zastraszająco szybkim tempie! Według Jacka Świata to zła i szkodliwa ustawa, groźna zwłaszcza dla kobiet, które chociażby z powodu różnic natury biologicznej powinny być inaczej traktowane przy ustalaniu zasad i czasu przechodzenia na emeryturę: - Inne możliwości ma 67-letnia pani profesor, pracująca na wyższej uczelni, a inne będąca w tym samym wieku pielęgniarka czy kasjerka w supermarkecie.
Zdaniem posła PiS, ustawę przyjęto głównie po to, by przypodobać się światowej finansjerze i zapewnić sobie miękkie lądowanie w strukturach unijnych: - Nie jest już tajemnicą, że minister Arabski ma być ambasadorem UE w Madrycie, a Donald Tusk szykuje się do objęcia eksponowanego stanowiska w Brukseli.
Jacek Świat zwrócił także uwagę na inną ustawę emerytalną, dotyczącą służb mundurowych: - Ona zawiera dobre rozwiązania, które jako PiS popieramy, ale ma też pewne wady - nie objęła np. celników, mimo obietnic składanych im przez premiera Tuska.
Na spotkaniu z posłem, który jest jedną z najbardziej znanych twarzy w gronie "Rodzin smoleńskich" (w katastrofie prezydenckiego samolotu zginęła żona Jacka Świata - Aleksandra Natalli-Świat) nie mogło się obyć bez pytań dotyczących śledztwa w sprawie tragedii z 10 kwietnia 2010. - Nie mam żadnej tajemnej wiedzy na ten temat i wiem niewiele więcej niż przeciętny zjadacz chleba, który systematycznie śledzi doniesienia prasowe i telewizyjne dotyczące katastrofy - odpowiadał Jacek Świat. Zdaniem posła z każdym dniem oddala się możliwość pełnego i rzetelnego wyjaśnienia przyczyn tragedii pod Smoleńskiem: - Niektóre dowody są już bezpowrotnie zniszczone, np. pocięto i umyto wrak samolotu, nie zabezpieczono fotograficznie miejsca katastrofy. Deprecjonuje się także hipotezy, które stawiają poważni amerykańscy czy australijscy naukowcy, zaangażowani przez komisję sejmową, której przewodniczy Antoni Macierewicz.
Na koniec poseł Świat zaprezentował i podpisywał niedawno wydaną książkę pt. "Ola", zawierającą wspomnienia o Aleksandrze Natalli-Świat.
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski






Napisz komentarz
Komentarze