KOTOWICE/UTRATA Nowa atrakcja
Ma 41 metrów wysokości. Budowa trwała prawie pół roku. Wykonali ją pracownicy wrocławskiej firmy "Longar" w ramach jednego z największych projektów infrastrukturalnych, finansowanych z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego "Odra - Velo". - Nowa atrakcja ma przywrócić funkcję turystyczną Kotowic i podnieść atrakcyjność gminy. nie tylko dla mieszkańców Wrocławia, ale i powiatu oławskiego - mówi Małgorzata Mokrowska, sołtys Kotowic i radna gminy Siechnice.
Do 1945 roku Kotowice były dynamicznie rozwijającą się wsią turystyczną. W liczącej 3 tysiące mieszkańców miejscowości były cztery restauracje, w tym jedna w Utracie, kilka sklepów, cukiernia, piekarnia, trzy rzeźnie (masarnie), poczta, pasmanteria, nadleśnictwo i szkoła. Działało dwóch szewców i stolarz. Wielu mieszkańców miało barki i utrzymywało się z żeglugi po ruchliwej wtedy Odrze. Do pobliskiej Utraty spod katedry wrocławskiej docierały statki turystyczne. Działał także prom łączący Czernicę z Kotowicami.
Władze Siechnic postawiły sobie ambitny plan reaktywacji niektórych rozwiązań. Wieża widokowa już bezpłatnie służy turystom. Od sierpnia ubiegłego roku działają punkty informacji turystycznej w niedalekim Trestnie i Mokrym Dworze. W ramach projektu "Odra-Velo" jest jeszcze budowa takiego punktu w Kotowicach, stadionu w Siechnicach i przystani w Utracie. Przewidziano również oznakowanie kilkudziesięciu ścieżek rowerowych i szlaków pieszych.
Na fot.: Dla tych widoków warto tam pojechać
Wieża znakomicie wpisuje się w otoczenie. Zaprojektowano ją, by komponowała się z otoczeniem i upodabniała do rosnących drzew. Na wieżę prowadzi 221 schodów. Z trzech zadaszonych platform widokowych podziwiać można malowniczą dolinę rzeki Odry, z dwoma stalowymi mostami kolejowymi, a także okoliczne lasy, pozostałość dawnych łęgów i grądów. Ponadto widać widać stamtąd panoramę Czernicy, Kamieńca Wrocławskiego, Jeszkowic, Gajkowa i Ratowic. Uwadze nie ujdą także - dominujący na horyzoncie wrocławski drapacz Sky Tower, most rędziński, siechnicka elektrociepłownia czy masyw Ślęży. Zdaniem Łukasza Bednarskiego z Kotowic, najpiękniejsze widoki podziwiać można z wieży wcześnie rano, gdy okoliczne łąki pokryte są rosą, a powietrze przesiąknięte jest unoszącą się bryzą, i pod wieczór, kiedy zachodzące słońce znika za leśnym horyzontem.
Wieża jest czynna całodobowo, opiekuje się nią Zbigniew Hepner, tel.: 510-141-216.
1,5 mln zł - tyle kosztowała wieża, część pochodzi ze środków unijnych
Tekst i fot.: Zbigniew Jakubowicz [email protected]






Napisz komentarz
Komentarze