Oława Nieuczciwy
Mieszkaniec wsi Iwiny zabrał kafel i metalowe drzwiczki - doszło do tego między styczniem 2010 a czerwcem 2011. Wtedy rozbierano piec, a wszystkie elementy chowano do pudełek, które stały w szatni robotników. W lipcu zdun miał zamontować piec, ale zorientował się, że brakuje kilku elementów. Przedstawiciel Urzędu Miejskiego zgłosił kradzież.
Mimo że prokuratura umorzyła sprawę, policja prowadziła dochodzenie. Podejrzany był pewny, że może spać spokojnie. - Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali sprawcę na początku maja - mówi Alicja Jędo z KPP w Oławie. - Był w posiadaniu kafla o wartości dwóch tysięcy złotych. Tłumaczył, że drzwiczki wyrzucił. Ich wartość to około 300 zł.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
(AH)







Napisz komentarz
Komentarze