W pierwszej połowie gospodarze grali zachowawczo, z dwoma defensywnymi pomocnikami i jednym napastnikiem. Podopieczni trenera Krystiana Pikausa dwukrotnie zagrozili bramce przeciwnika, ale Łukasz Kucyniak i Marek Budny byli nieskuteczni w sytuacjach sam na sam z bramkarzem. Goście mieli jeszcze lepszą okazję do objęcia prowadzenia, ale Marcin Józefowicz nie wykorzystał rzutu karnego.
Reklama
Na ćwierćfinale finału okręgowego zakończyła się przygoda Foto-Higieny w rozgrywkach o Puchar Polski. Zwycięzcę wyłoniła dopiero seria rzutów karnych
W drugiej części gacianie zagrali odważniej i były tego efekty. Współpraca Kucyniaka i Budnego wyglądała bardzo dobrze. Dzięki niej Marek miał dwie szanse na zdobycie gola, ale przy pierwszej próbie strzelił niecelnie, a w drugiej obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej.
Przez 90 minut nie padła bramka, więc sędzia zarządził dogrywkę, ale i wtedy obie drużyny nie potrafiły umieścić piłki w siatce. Józefowicz trafił w słupek, natomiast w 118 minucie faulowany był na polu karnym Kucyniak, ale sędzia nie podyktował kolejnej jedenastki.
Po 120 minutach nadal widniał remis, więc strzelano rzuty karne. Gospodarze zaczęli fatalnie, bo Stefan Karnatowski nie wykorzystał swojej okazji. Skutecznością popisali się natomiast jego koledzy - Daniel Tarasewicz, Krzysztof Smoliński i Jacek Sorbian.
Przy stanie 4:3 dla Strzelinianki strzelał Waldemar Żelasko, ale nie udało mu się pokonać Piotra Króla i to goście cieszyli się z awansu do następnej rundy Pucharu Polski.
- Gościom bardzo zależało na awansie do kolejnej rundy, bo finał okręgowego Pucharu Polski ma się odbyć w Strzelinie. Ich trener Piotr Bolkowski chyba nie bez racji oceniał, że będziemy najgroźniejszym z dotychczasowych rywali. Mecz był bowiem bardzo wyrównany i kto pierwszy strzeliłby gola, pewnie by wygrał. My chcieliśmy to zrobić w ciągu 90 minut, ale nie udało się. Odpadliśmy z pucharu honorowo, więc bardziej martwi mnie to, że kontuzji nabawili się dziś Żelasko, Budny oraz Kucyniak. W rezultacie ich występ w ważnych sobotnich derbach z Sokołem Marcinkowice może stanąć pod znakiem zapytania - podsumował pucharową przygodę Foto-Higieny Krystian Pikaus.
Foto-Higiena Gać - Strzelinianka Strzelin 0:0, rzuty karne 3:4
Gać. 30 marca. Widzów ok. 250.
Foto-Higiena: Sokal - Pluciński (60 Płomiński), Bartocha, Smoliński, Watral (70 Gucwa) - Karnatowski, Żelasko, Sorbian, Budny (78 Biegański) - Kucyniak, Przytuła (46 Tarasewicz).
Strzelinianka: Król - Partyka (58 Gierczak), Rogan (46 Skorupski), Błachaniec, Bandura - Szydziak (62 Brusiło), Sukiennik, Józefowicz, Kaczmarek - Wróblewski (70 Toporowski), Burtan.
Mateusz Czajka
Fot.: Krzysztof Trybulski
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze