MKS Olavia - Chrobry II Głogów 26:31
Oławianie podejmowali w marcinowickiej hali zespół z czołówki tabeli. Pierwsze minuty pokazały, że Olavia nie jest na straconej pozycji w spotkaniu z rezerwą ekstraklasowego Chrobrego. Pierwszą bramkę zdobył dla gospodarzy Rafał Woźnicki. W 9 minucie był remis 6:6. Od tego momentu goście zdobyli sześć bramek pod rząd i prowadzili 12:6. W końcówce pierwszej połowy gospodarze wykorzystali grę w przewadze, zmniejszyli stratę do czterech goli, dzięki aktywności Brzezińskiego i Stanoszka, przegrywali do przerwy 11:15. Od początku drugiej połowy głogowianie utrzymywali przewagę. W 38 minucie sygnał do ataku dał oławianom Marcin Gałat, strzelając dwie bramki ze skrzydła. Było wtedy 20:18 dla Chrobrego. Wydawało się, że Olavia złapała odpowiedni rytm, ale goście znowu odskoczyli na pięć bramek. Potem oławianie zdobyli trzy gole z rzędu i trener Chrobrego wziął czas. Olavia kontynuowała skuteczną grę w ataku i dzięki dobrym interwencjom Łukasza Godlewskiego w bramce, remisowała w 51 minucie 25:25. W końcówce lepszą skutecznością popisali się przyjezdni, wygrywając 31:26.







Napisz komentarz
Komentarze