Polonia Środa Śląska - Czarni Jelcz-Laskowice 1:3
Dwa zwycięstwa i porażka, taki jest bilans drużyn z naszego powiatu w XII kolejce klasy okręgowej, rozegranej 23 i 24 października. Liderem tabeli została Foto-Higiena Gać
0:1, 0:2 - Graf (w 10 i 23 min),
1:2 - Dudziak (65),
1:3 - Lipiński (70)
Czarni: Maliszewski - Bury, Bartosiewicz, Zakliński, Kiełbasa - Mróz (60 Telatyński), Domino, Kopek, Kasprzycki (88 Zając) - Lipiński (80 Borucki), Graf (75 Mycka).
W pierwszej połowie zdecydowanie dominowali jelczanie, czego efektem były dwa gole Grzegorza Grafa. Były napastnik Pogoni Oleśnica dołączył do jelczańskiego zespołu w trakcie rundy, po tym jak jego poprzedni klub wycofał drużynę z trzecioligowych rozgrywek.
Dwie stracone bramki to najmniejszy wymiar kary, jaki mógł spotkać Polonię w pierwszych 45 minutach meczu. W drugiej części odważniej zaatakowali gospodarze i strzelili bramkę kontaktową. Podopieczni Sebastiana Sobczaka nie zamierzali jednak tego dnia tracić żadnych punktów. W 70 minucie indywidualną akcję przeprowadził rezerwowy tego dnia, Krzysztof Telatyński i wyłożył piłkę Dawidowi Lipińskiemu. Napastnik ten z reguły nie marnuje takich sytuacji, więc ustalił wynik meczu na 3:1 dla Czarnych. Po tej wygranej drużyna z Jelcza-Laskowice awansowała na drugie miejsce w tabeli.
- Trzy punkty cieszą, ale martwią liczne zmarnowane sytuacje, których sporo było zwłaszcza w pierwszej połowie - mówił po meczu trener jelczan Sebastian Sobczak. - Gdybyśmy mieli lepiej ustawione celowniki, to nasze zwycięstwo byłoby bardziej przekonywujące.
Sokół Marcinkowice - Odra Wrocław 0:1
Po ubiegłotygodniowym triumfie nad miliczanami wydawało się, że i tym razem marcinkowiczanie pokuszą się o zwycięstwo - tym bardziej, że przeciwnikiem była niżej notowana Odra Wrocław
0:1 - Furmanek (w 75 min.)
Sokół: A.Walczak - Diakowski, M.Soroczyński, Boksa, Synówka - Woźniak, Kędzior, Piasecki, Ł.Soroczyński (65 Smoleń) - Nowak, Pańkowski.
Gospodarze nie wykorzystali jednak atutu własnego boiska i przegrali 0:1. Wrocławianie byli tego dnia drużyną lepszą i częściej będącą przy piłce. Bramkę na wagę 3 punktów strzelił napastnik Odry Paweł Furmanek, 15 minut przed końcem spotkania. Dla Sokoła gola mógł strzelić Łukasz Soroczyński, który w poprzedniej kolejce dwukrotnie pokonał bramkarza Baryczy Milicz. Tym razem zabrakło mu szczęście pod bramką rywala.
W następnej kolejce o punkty będzie jeszcze trudniej, bo piłkarze z Marcinkowic jadą do Sadowic, gdzie rywalizować będą z Orłem Sadków.
Barycz Milicz - Foto-Higiena Gać 1:2
Piłkarze Foto-Higieny Gać nie zmarnowali szansy i wykorzystali potknięcie dotychczasowego lidera ligowej tabeli
0:1 - Budny (w 51 min.),
1:1 - Łukowiak (60),
1:2 - Żelasko (68)
F-H: Mazur - Gucwa, P.Przytuła (70 Bartocha), Żelasko, Płomiński - Chochorowski. M.Przytuła, Kucyniak (80 Pluciński), Tarasewicz - Budny, Florek
W pierwszej piłkarze stworzyli słabe widowisko i kibice nie oglądali goli, dopiero po przerwie siatka zatrzepotała po obu stronach boiska. Na prowadzenie gości wyprowadził pozyskany przed sezonem ze Świtezi Wiązów Marek Budny. Kiedy wydawało się, że kolejne bramki dla Foto-Higieny są kwestią czasu, w 60 minucie gospodarze przeprowadzili kontrę, a wyrównał napastnik gospodarzy Maciej Łukowiak. Gości nie zadowalał podział punktów i 8 minut później strzelili bramkę na 2:1. Na listę strzelców wpisał się inny przedsezonowy nabytek Foto-Higieny Waldemar Żelasko i tym samym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego zapewnił swojej drużynie 3 punkty oraz pozycję lidera rozgrywek.
Tekst i fot.:
Mateusz E. Czajka
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze