Młodzik Bystrzyca - Dziekan Milicz 1:3
Reklama
Juniorzy Młodzika Bystrzyca, mimo dobrej gry, nie sprostali Dziekanowi Milicz, przegrywając 1:3
Goście w środę pokonali faworyzowaną Gwardię i przyjechali do Jelcza-Laskowic po kolejne 2 punkty. Bystrzyczanie zamierzali zrobić im psikus i przeciwstawili dobrą grę wyższym i lepiej zbudowanym rywalom.
Miejscowi źle wypełnili kartkę z ustawieniem zespołu. Przed pierwszą akcją boisko opuścił Rafał Graczyk, a zastąpił go środkowy Dawid Morawski. Arkadiusz Olczyk dokonał w „szóstce” jednej zmiany, w porównaniu do meczu z ULKS Kudowa. Kamila Sajura w ataku zastąpił Mateusz Kruczkowski, dla którego był to pierwszy mecz w sezonie, ponieważ wcześniej był kontuzjowany. Debiut nie udał się jednak. Mateusz miał kilka dobrych akcji, ale rywale często zatrzymywali go blokiem.
Początek był wyśmienity dla Młodzika. Prowadził 6:1 po silnych zagrywkach z wyskoku Marka Dolaty. Goście jednak szybko wyrównali i po kilku błędach miejscowych było już 9:9.
Potem drużyny walczyły punkt za punkt, a dokładnie najlepsi gracze zespołów. Tomasz Czajka kończył wiele ataków podobnie jak kapitan Dziekana Mateusz Stachowiak. W miliczanie zagrali jednak skuteczniej, wygrywając 25:22.
Druga partia miała identyczny początek jak poprzednia. Kapitan Młodzika Marek Dolata siał popłoch silnymi zagrywkami. Najmocniej obijał libero Dziekana Mateusza Polisa, który miał już miękkie nogi po piątym z rzędu asie serwisowym. Szkoleniowiec Dziekana Maciej Pańszczyk wziął jednak czas, wytracając z rytmu Dolatę. Nie wybił jednak z dobrej gry bystrzyczan, którzy do końca seta kontrolowali grę, wygrywając 25:18.
W trzeciej odsłonie rywale zrewanżowali się Młodzikowi. Skutecznie atakował Stachowiak, a dobrą zmianę dał Miłosz Kot, który mimo słabszych warunków fizycznych kilkakrotnie przebił się przez blok. Dziekan wygrał ten set 25:21.
W czwartej partii po raz kolejny Młodzik przeważał, gdy na zagrywkę wszedł Dolata i prowadził już nawet 9:4, ale nie potrafił tego wykorzystać. Siedmiokrotnie w tym secie bystrzyczanie nie przebili zagrywki i z taką grą trudno było myśleć o zwycięstwie, stąd porażka w tej odsłonie 21:25 i w całym meczu 1:3.
*
Młodzik: Dolata, Graczyk, Pilawa, Czajka, Wróbel, Kruczkowski, Gniłka oraz Morawski i Sajur.
Dziekan: Tarnowski, Cierpiński, Płókarz, Stachowiak, Bienkiewicz, Łuczak, Polis oraz Kot i Tyndyk.
Piotr Zalewski
Fot.: Weronika Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze