Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:59
Reklama BMM
Reklama

Jeść smacznie

Robert Makłowicz promował swoją najnowszą książkę w sali widowiskowej Ośrodka Kultury. Mówił o tym, jak smacznie jeść i jak ważnym elementem jest kuchnia w zrozumieniu kultury narodu. Była także dyskusja o kuchni regionalnej z praktycznymi wskazówkami udzielanymi przez autora książki
Podziel się
Oceń

Promocja książki 

„Cafe museum” to impresje spisane z jego podróży, a nie jest to książka kucharska. Zresztą Robert Makłowicz twierdzi, że nie jest kucharzem i nigdy nim nie był. Z wykształcenia jest historykiem, nazywa siebie popularyzatorem kuchni. -  Jestem człowiekiem kojarzonym z gotowaniem - mówił. - Od dwunastu lat prowadzę  telewizyjny program o gotowaniu.

Ideologiczne nastawienie

Kuchnia jako element kultury jest dla niego bardzo ważna. Jako historyk zdaje sobie sprawę, że połączenie tych elementów to  jeden z uniwersalnych kluczy do opisania dziejów narodu. Dzięki temu ludzie są w stanie zrozumieć tradycje. Kiedy był na Balearach dziwił się, dlaczego do każdej potrawy, nawet do ryb, dodaje się boczek. Po rozmowie z miejscowym kucharzem wszystko było jasne. Kiedyś ludność pochodzenia żydowskiego, wygnana z Hiszpanii, osiedlała się właśnie na Balearach. Żeby móc rozróżnić miejscowych mieszkańców od ukrywających się Żydów, władze nakazały jedzenie nawet ryb z boczkiem. Prawdziwi Żydzi nie mogli tego jeść, ponieważ ich kuchnia jest koszerna, nie uznaje wieprzowiny.
Makłowicz opowiadał także, że w czasach PRL-u kuchnia była ważnym elementem ideologicznym. W Szczecinie serowano kotlety po piastowsku, taka nazwa miała uzasadniać polskość Szczecina, więc najprostszą rzeczą było powołanie się na Piastów. Zresztą jadłospisy były ustalane odgórnie przez centrale państwa.

Tradycyjnie nie polskie

Robert Makłowicz mówił także o wynikach badań preferencji kulinarnych, po 1989 roku. Pytano w nich m.in.: jakie dania kojarzysz z polską tradycyjną kuchnią? W czołówce zawsze znajdują się kurczak, kotlet schabowy i zupa pomidorowa. Według autora programów telewizyjnych to wynik mitów i braku świadomości Polaków. Żadne z tych dań nie jest tradycyjną staropolską potrawą. Kurczaki zaczęto jeść masowo w latach 70., kiedy Edward Gierek kupił od amerykanów licencję na hodowlę brojlerów. Wtedy był to towar tani i powszechnie dostępny. Zupa pomidorowa była kiedyś daniem sezonowym. Teraz gotowanie jej z koncentratu pomidorowego, bulionu i ryżu z torebki to czysta kuchenna pornografia, a nie tradycja. Kotlet schabowy wcale nie  pochodzi z kuchni staropolskiej. To ubogi krewny sznycla wiedeńskiego przyrządzanego z cielęciny. Ludzie nie dojadali, więc to był świetny pomysł, jak z małego kawałka mięsa zrobić duży. Był cienki, więc postanowiono go panierować, do tego ziemniaki i świetny sposób na górę jedzenia.

Regionalna, czyli jaka?

Robert Makłowicz przyznał, że na Dolnym Śląsku jeżeli jest mowa o kuchni regionalnej, trzeba ją rozdzielić na dwa etapy - sprzed wojny i po wojnie. Dania, które teraz tutaj królują, wcale nie są tradycyjnymi daniami tego regionu, kuchnia jest taka, jacy są ludzie, to raczej kuchnia wschodnia, z Kresów.  Przed wojną tradycje kuchni Dolnego Śląska nawiązywały do niemieckiej. - Teraz możemy obserwować, że Wrocław do tego wraca, nie wstydzi się niemieckich korzeni. Ludzie chcą sięgać do nich.  W dawnych annałach cukierniczych można znaleźć pewną słodycz  - ciastko z ówczesnych Niemiec, nazywane torcikiem Marii Luizy, w kształcie śnieżki. W 2011 cukiernicy wrocławscy będą się starali odtworzyć ten torcik,  będę miał nawet zaszczyt spróbować kilku kawałków.

Prosto najlepiej

Autor książki przyznał, że Polacy jedzą coraz lepiej. Wydaje się więcej pieniędzy na jedzenie. Dzięki rozwojowi ekonomicznemu i społecznemu jemy takie potrawy, o których istnieniu nie wiedzieliśmy dziesięć lat temu.-  Powinniśmy jeść to, co rodzi ziemia. Należy korzystać z tego, co jest dookoła, ale ważne, żeby to było naturalne. Ja na przykład nie jem w lutym pomidorów, szczególnie tych sztucznie hodowanych w Holandii, czy chińskiego czosnku, który im ładniej wygląda, tym jest gorszy.
Makłowicz odrzuca także margarynę i różne popularne przyprawy z glutaminianem sodu.
Dobre jedzenie wcale nie musi być wykwintne. Dla niego poezją są np. świetnie zrobione kluski śląskie, ale muszą być bez grudek, jędrne, sprężyste i nie mogą być rozgotowane. - Jak dostaję takie kluski jestem wzruszony, bo to żadna  sztuka wymieszać 500 składników. Sztuka jest zrobić coś niezwykłego z najprostszych rzeczy. Na spotkaniu gość odpowiadał także na pytania uczestników, udzielał im praktycznych rad, jak przyrządzić dane potrawy i podpisywał swoje nowe dzieło.

Zupa kminkowa według Roberta Makłowicza

Zagotować w wodzie z odrobiną mleka torebkę kminku. Później dodać go do bulionu cięlecego lub jarzynowego, następnie zaprawić słodką śmietanką. Można podawać z kluskami grysikowymi.

Malwina Gadawa
 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali RycerskiejAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zbudujmy kopułę nad miastem i odetnijmy się od reszty świata. To jest moja propozycja. Druga to powieście ten dokument w ratuszu tam gdzie król piechotą chodził. Tylko nie wiem czy starczy kartek dla wszystkich mieszkańców. W końcu wszyscy za to zapłaciliśmy to powinniśmy mieć prawo z tego skorzystać.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 22:50Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: **Treść komentarza: Teraz jest zimno i biedny dziadek z rowerkiem zamiast chodzika koło 12 /13 chodzi sobie chodnikiem koło zacisznej lub Iwaszkiewicza w kierunku kościoła lub sklepu Społem. Oława. Jest niski szczupły i napewno potrzebuje nowych ciepłych spodni sweterka i kurtki.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:37Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: &&Treść komentarza: Może pomożecie dziadkowi, który prawie codziennie ledwo chodzi z rowerkiem w okolicach Iwaszkiewicza zacisznej i Jakuba sklepu oława Wydaje się bardzo potrzebujący.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama