Taki przepis na nowego burmistrza Oławy wynika z ankiet, które na zlecenie władz miejskich oławianie wypełniali parę miesięcy temu. Bo - według nich - sukcesy lokalnych władz to głównie remonty budynków i liczba supermarketów. Porażki - to budowa i remonty dróg, a także mocno przewlekły proces budowy basenu. Z badań wyszło ponadto, że niemal wszyscy czytają naszą gazetę, zaś wśród osób publicznych największym zaufaniem cieszy się Franciszek Październik.
Oczywiście celem ankiet wcale nie były wybory, tylko prace nad strategią promocji miasta, a zbieżność terminów była zupełnie przypadkowa. Tak czy siak, informacja płynąca z badań jest w miarę konkretna i każdy oławski sztab wyborczy powinien wziąć ją pod uwagę. Ponieważ jednak na razie żaden sztab się nie ujawnił i nie pokazał swojego kandydata - nawet aspirująca do przejęcia władzy PO, która już była o krok, o kroczek od ujawnienia planów, ale znowu nic z tego nie wyszło - dotychczasowy burmistrz może spać spokojnie. Żeby jednak nie było mu tak całkiem lekko na duszy, uruchomię mały budzik. Po pierwsze - ankieta pokazuje stan umysłów sprzed paru miesięcy, a on może się zmianiać. Zresztą same pytania mogą budzić wątpliwości. Gdy pytano o źródła lokalnej informacji, wśród sugerowanych odpowiedzi nie było np. portalu OSI, istniejącego od paru lat. Gdy pytano o Dni Koguta, wyraźnie chodziło o te ubiegłoroczne, czyli na stadionie - i wyszło, że niemal połowa w ogóle nie zna imprezy, ale przecież od tego roku Dni Koguta są ponownie na Miasteczku, więc wszelkie oceny uzyskane w ankietach nijak się mają do aktualnej rzeczywistości. Natomiast pytanie “Ile jest Pan/Pani w stanie zapłacić za bilet wstępu?” jest - moim zdaniem - zbyt ogólne. Wszystko zależy od tego, na co to będzie bilet - na cyrk karłów, gwiazdę muzyki pop, czy na publiczną egzekucję Kamińskiego. Zatem nic nie jest przesądzone i trzeba będzie solidnie powalczyć o wyborców. Dotyczy to wszystkich kandydatów. Od dawna powinni zbierać kasę na kampanię, która w tym roku będzie wyjątkowo gorąca - zderzą się tacy giganci jak BBS i PO, a i tak ostateczny wybór przyszłego burmistrza może zależeć od PiS, choć powinno od Ciebie, drogi Czytelniku.
Jerzy Kamiński
Rys. G. Pepaś







Napisz komentarz
Komentarze