Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:39
Reklama
Reklama

Piękny, rozsypujący się Maszków

Mniej więcej w połowie trasy z Godzikowic do Gaci, przy prostopadłej drodze stoi znak informujący, że prowadzi ona do Maszkowa. Kto jedzie tam pierwszy raz, może odnieść mylne wrażenie, że wiedzie donikąd i urwie się w środku lasu. Jednak po kilku minutach jazdy pojawia się przed oczami kilka domów
Podziel się
Oceń

Wieś pełna tajemnic

 

To właśnie Maszków, najmniejsza wioska w gminie Oława. Oprócz asfaltowej drogi prowadzą do tej wsi jeszcze dwie polne - z Psar i Chwalibożyc. W kilkunastu przeważnie poniemieckich domach mieszka w sumie mniej osób niż w niejednym budynku w mieście.
Życie płynie spokojnie. Z dala od głównej drogi, dookoła tylko lasy i pola. Po całej wiosce biegają kury i kaczki bez obawy, że ktoś je potrąci. To tworzy ciekawy klimat i dodaje uroku. Niewiele ludzi młodych, większość to emeryci. Niektórzy przyjechali tu zaraz po wojnie. W wieku 12 lat, jako jeden z pierwszych, zamieszkał tutaj wraz z rodziną Marian Zimoch.

Stajnia była ich domem

- Kiedy przyjechałem do Maszkowa, 3 września 1945 roku, byli tu Niemcy i żołnierze rosyjscy - mówi . - Na początku spaliśmy w stajni. Domy były przeznaczone dla żołnierzy. Wszystko wyglądało inaczej. Było zadbane. Mieszkał w stodole około dwóch lat, zanim żołnierze opuścili Maszków. Wtedy nazywał się Philippsfeld, potem krótko Filipów, aż w końcu Maszków. Można odnieść wrażenie, że oprócz nazwy niewiele się zmieniło.
Niegdyś cały majątek Maszkowa należał do właścicieli Psar - hrabiowskiej rodziny Strachwitzów. W oczy rzucają się pozostałości dawnego folwarku. Po magazynie na zboża, zniszczonym w czasie wojny, zostały tylko ściany, a w środku mieszkańcy uprawiają warzywa, choć budowla wygląda z daleka jak pozostałość jakiegoś zamku. Trochę w lepszym stanie są stajnie, w których trzymano konie.
- Magazyn i stajnie łączył mur - mówi Marian Zimoch. - Na środku była piękna brama. Kiedy tu przybyłem, wewnątrz magazynu leżało zboże aż po sam dach. Dla samego Maszkowa  chyba by na 20 lat starczyło. Potem, jak ruscy odchodzili, to dużo zabrali, a ten piękny budynek rozwalili granatami. Niektóre domy też zniszczyli. Naprzeciw pozostałości magazynu stoi stara, drewniana figura ukrzyżowanego Chrystusa. Ze sztucznymi kolorowymi kwiatami tworzy ciekawy kontrast.

Kaplica i tajemniczy grób

Na skraju lasu, przy polnej drodze jest mała kapliczka. Czasem odprawiają tam nabożeństwa księża z parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Małujowicach. Pan Marian pamięta jak przed wysiedleniem Niemcy chodzili parami tam się modlić. W środku jest stara figurka Maryi z Dzieciątkiem. Obok portretów dwóch ostatnich papieży wiszą na ścianie poniemieckie obrazki, przedstawiające Drogę krzyżową. Nad drzwiami jest zdjęcie rodziny hrabiego Strachwitza z 1943 roku.
Kilka metrów obok kaplicy znajduje się grób. Jak głosi napis, są to ofiary wojny z 1945 roku. Widnieją tam imiona dwóch mężczyzn i jednej kobiety, ale pan Marian twierdzi, że pochowano tam trzy kobiety. Możliwe, że leży w tym miejscu więcej osób, które zginęły w czasie wojny. - Tam leżą trzy kobiety - mówi. - Ruscy je zgwałcili i zamordowali. Trzy stare babki. Trzeba głośno powiedzieć prawdę, że zgwałcili i zabili trzy bezbronne babcie. A my nic nie mogliśmy powiedzieć, bo sami byśmy dostali kulę. Potem mogliśmy je tylko pochować...
Kiedy pan Zimoch opowiadał tę historię, zaszkliły się jego oczy. Czasem przyjeżdżają tu jacyś Niemcy i zapalają znicze. Pan Marian wspomniał również zasłyszaną historię o parze z Maszkowa, która w czasie wojny popełniła samobójstwo. Kiedy młody chłopak dowiedział się, że ma wyruszyć na front wschodni, wraz z narzeczoną zastrzelili się niedaleko wioski.
Sołtys Maszkowa Sylwia Łajewska chciałaby, żeby gmina, do której formalnie należy kapliczka, zrobiła kapitalny remont oraz przy okazji poddała renowacji figurki Matki Boskiej i Chrystusa. To są zabytki, więc mieszkańcy nie mogą nic zrobić na własną rękę. Oprócz tego obawiają się, że mogliby dokonać konserwacji w niewłaściwy sposób.

Tekst i fot.: Piotr Turek
 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: StefanTreść komentarza: A o tej jego słynnej ławeczce to już w radio wrocław piszą , śmiech na całą polskę się robiData dodania komentarza: 5.12.2025, 11:27Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: *Treść komentarza: Bo w Sobieskim oprócz tego, że nauczają, to jeszcze uczą empatii i działalności społecznej, a nie tylko patrzenia na koniec "własnego nosa" i samolubstwa.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:53Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniaków
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama