Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 17:24
Reklama Hipol

Mój dziadek z Afryki

Niezwykła rodzinna historia! Musiało minąć 50 lat, a Monika poznać Garego, żeby historia polskiego oficera Armii gen. Andersa znalazła swój finał i spełniło się rodzinne marzenie
Mój dziadek z Afryki
Daniel Cmok podczas wędrówki przez pustynię
Podziel się
Oceń

Łyżki przypominały ojca   

Daniel Cmok miał córkę i trzech synów. Pani Bogusława jest córką najmłodszego - Stefana Cmoka, który należał do oławskiego koła Związku Sybiraków. Zmarł we wrześniu 2007. Gdy był malutki, wraz z matką Anastazją  i rodzeństwem wywieziono go na Sybir. Za to, że jego ojciec walczył w Armii Andersa. Byli tam sześć lat. Jak większość Polaków, nie wrócili do rodzinnego domu w Sobiecinie, w obecnym województwie podkarpackim. Deportowano ich do Siedlec. Niedługo później przenieśli się do Oławy. Żona Daniela Cmoka nie wyszła powtórnie za mąż. Przez resztę życia mieszkała z najmłodszym synem i jego rodziną. O śmierci męża - 27 stycznia 1954 - dowiedziała się listownie. Wraz z tą informacją otrzymała paczkę z jego osobistymi rzeczami.

To nie był przypadek

Życie toczyło się dalej. Pojawiały się i dorastały kolejne pokolenia. Historia zacierała ślady, ale nie pamięć o dziadku z Afryki.  

Najstarsza córka pani Bogusławy - Monika (prawnuczka Daniela Cmoka) - jak wielu młodych mieszkańców Jelcza-Laskowic, wyjechała w roku 2004 do Anglii, by uczyć się i pracować. Któregoś dnia w drodze do pracy, przebiegając przez ulicę - znalazła monetę. Spieszyła się, więc się jej nie przyglądała. Podniosła i wrzuciła do kieszeni. Przypomniała sobie o tym po kilku godzinach. Okazało się, że to były 2 ranty - moneta Republiki Południowej Afryki. Dwa tygodnie później poznała przyszłego męża. - Nie byłoby w tym nic dziwnego i zapewne nie łączyłabym tych zdarzeń, gdyby nie to, że Gary, mój zięć, pochodzi właśnie z Johannesburga w południowej Afryce - mówi z uśmiechem pani Bogusława. - Wierzę, że to nie był przypadek. Wraz z Garym pojawiła się nadzieja na odnalezienie grobu dziadka Daniela.



W trakcie wędrówki na front wschodni. Daniel Cmok stoi z lewej

Oddział pod dowództwem kapitana Daniela Cmoka (na fot. u dołu) wiercił studnię w okolicach Tel Avivu

To zdjęcie z dedykacją "Kochanemu synowi na pamiątkę" wysłał Daniel Cmok (na fot.) 14 lipca 1947 z Johannesburga

Od kiedy Monika (na fot. z prawej) odnalazła grób pradziadka, regularnie go odwiedza. Tu z córką Oliwią

Bogusława Małkowska odwiedziła grób dziadka Daniela po raz pierwszy w lutym 2012 roku. Lampkę z Polski na grobie zapaliła w 58. rocznicę jego śmierci


Napisz komentarz

Komentarze

Marek 09.02.2020 11:42
Niezwykła historia, warto przeczytać, niesamowite zbiegi okoliczności. Losy Polaków bywają bardzo, bardzo ciekawe. Pozdrawiam rodzinę, która jest bohaterem tekstu.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: Semen ChristiTreść komentarza: Strażacy mogą jak papugi powtarzać pierdy o oryginalnych ładowarkach ale to nic nie pomoże jeśli producent zastosował ogniwa, które same w sobie stanowią zagrożenie wybuchem z powodu niskiej jakości wykonania. Zainteresowanym polecam raport firmy Lumafield: https://www.lumafield.com/battery-reportData dodania komentarza: 5.12.2025, 15:36Źródło komentarza: To nie tylko zawalidrogi. Hulajnoga w ogniu!Autor komentarza: ciotkaTreść komentarza: Friske, Rado i radna sejmiku spylili już po 5 minutach zaraz po otawarciu spotkania. Przewidzieli że bedą nudy ? Były .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Dolnośląscy Liderzy Biznesu spotkali sie w OławieAutor komentarza: *Treść komentarza: Dla ciebie nie jest, a dla tych co go wybrali jest. Więc nie pisz w imieniu wszystkich, a zaznacz, że dla ciebie nie jest.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 14:23Źródło komentarza: Dolnośląscy Liderzy Biznesu spotkali sie w OławieAutor komentarza: EmerytPolTreść komentarza: Chętnie poczytał bym o zasadnych sakrgach złożonych na policję, a takowe są i to w Oławie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 14:20Źródło komentarza: Podziękowania dla oławskiego dzielnicowegoAutor komentarza: EmerytPolTreść komentarza: Dawniej były chociaż minalne wymagania...Data dodania komentarza: 5.12.2025, 14:15Źródło komentarza: Nowe osoby w szeregach oławskiej PolicjiAutor komentarza: GośćTreść komentarza: Z taką Policją to strach się nie bać.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 13:28Źródło komentarza: Nowe osoby w szeregach oławskiej Policji
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama