7 radnych było przeciw, 5 za, 7 pozostawiło decyzję w gestii przewodniczącego, a 2 poinformowało, że będą nieobecni. Wyniki - jak mówi przewodniczący - wskazywały, że decyzja należy do niego. W tej sytuacji, biorąc pod uwagę zalecenia wojewody, że organy stanowiące powinny pracować, Krzysztof Mazurek uznał, że sesja RM powinna się odbyć zgodnie z planem, tyle że bez udziału mieszkańców i gości. - Według mnie nawet w takich sytuacjach urzędy powinny pracować i w miarę możliwości normalnie funkcjonować - mówi. - Stąd decyzja o zwołaniu sesji, która będzie się ograniczała do podjęcia samych uchwał, by nie trwała zbyt długo.
Na komentarze radnych opozycji nie trzeba było długo czekać.
Radny Albert Zieliński na swoim FB napisał: - W składzie Rady Miejskiej znajduje się kilka osób 60+, a także 70+. Komisje zostały zwołane, sesja również. Przewodniczący Mazurek bierze na siebie sporą odpowiedzialność.
Radna Magdalena Ziółkowska wysłała do Urzędu Miejskiego oraz biura RM zapytanie: - Szanowna Pani Sekretarz, w związku ze zwołaniem sesji Rady Miejskiej na dzień 26 marca 2020 r. i obowiązującym stanem zagrożenia epidemiologicznego oraz dynamicznie rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa na terenie powiatu oławskiego, proszę o niezwłoczne przesłanie informacji, jakie zostaną podjęte szczególne środki ostrożności, zapobiegawcze wobec osób biorących udział w obradach.
W rozmowie z nami dodała, że w obecnej sytuacji zagrożenia epidemiologicznego i wzrastającego ryzyka zakażenia się wirusem, jej zdaniem decyzja przewodniczącego RM jest nieodpowiedzialna, bo naraża innych na niebezpieczeństwo, a to - jak dodaje - jest karalne, o czym mówi art. 165 par. 1 kodeksu karnego: - Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej (...), podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Co wy na to?
Napisz komentarz
Komentarze