Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:12
Reklama BMM
Reklama

20 maja to Dzień Pszczół. Dlaczego są w niebezpieczeństwie i jak im pomóc?

Problem jest niezwykle poważny. Około 84% gatunków roślin uprawnych i 78% gatunków dzikich kwiatów w samej Unii Europejskiej zależy, przynajmniej częściowo, od zapylania przez zwierzęta. Wyginięcie pszczół to nie tylko zachwianie równowagi w ekosystemach, ale też realne zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego
  • Źródło: Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy
Podziel się
Oceń

Jej Wysokość Pszczoła

 

Ptaki, nietoperze i inne małe ssaki, a także owady takie jak motyle, chrząszcze i pszczoły zapylają rośliny i pomagają im w rozmnażaniu. Dzięki zapylaczom produkowane są zasoby naturalne, podtrzymana jest równowaga w ekosystemach, a pożywienie znajduje się na naszych stołach. Kwiaty zapyla wiele gatunków zwierząt, jednak najwięcej wiemy na temat jednego - pszczoły miodnej. Pszczoła robotnica podczas wyprawy po nektar odwiedza średnio od 50 do 100 kwiatów. Szacuje się, że owady te są odpowiedzialne za blisko 80% zapylonych roślin. Zabójcza mieszanka, w której skład wchodzą: toksyczne pestycydy, choroby i pasożyty, zespół masowego ginięcia pszczół (CCD) i zmiany klimatu, sprawia, że pszczoły są w niebezpieczeństwie. Światowy Dzień Pszczół, który obchodzimy 20 maja, to dobra okazja do przyjrzenia się, jak zmiany klimatu wpływają na życie tych niezwykłych zwierząt.

Według autorów Raportu Earthwatch Institute (2008) pszczoły to najważniejsze zwierzęta na naszej planecie. Jednak wyniki badań wskazują, że w ostatnich dekadach ich liczebność spada w wyniku oddziaływań wielu sprzężonych czynników. Najważniejsze zagrożenia to ekspansja rolnictwa i urbanizacja, które powodują degradację i utratę siedlisk i źródeł pokarmu. Intensywne rolnictwo prowadzi do zanikania różnorodności roślin, przez co owady mają mniej pożywienia oraz materiałów do budowania gniazd. Zanieczyszczenie środowiska, przede wszystkim w wyniku nadmiernego stosowania chemicznych środków ochrony roślin, dziesiątkują populacje pszczół bezpośrednio (środki owadobójcze i grzybobójcze) i pośrednio (herbicydy). Dla pszczół miodnych w Europie szczególnie niebezpieczne są inwazyjne gatunki obce (np. szerszeń azjatycki), roztoczowe, grzybicze i wirusowe choroby, a także pasożyty bytujące w ich organizmach. Zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej (CCD), objawiający się gwałtownym i masowym ubytkiem pszczół lotnych poza ulem, prowadzi do ginięcia całych rodzin. Kolejnym zagrożeniem jest zmieniający się klimat, w tym ekstremalne zjawiska pogodowe.

Problem jest niezwykle poważny. Około 84% gatunków roślin uprawnych i 78% gatunków dzikich kwiatów w samej Unii Europejskiej zależy, przynajmniej częściowo, od zapylania przez zwierzęta. Wyginięcie pszczół to nie tylko zachwianie równowagi w ekosystemach, ale też realne zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego.

„Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo…

ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba – odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy”. To stare przysłowie idealnie odnosi się do sytuacji, z którą będziemy musieli się zmierzyć, w przypadku drastycznego spadku liczebności populacji pszczół. Żaden inny gatunek, taki jak np. motyle czy nietoperze, nie zapyla roślin w równie efektywny sposób. Dzisiejsza technologia pozwala na stworzenie „sztucznych zapylaczy”, które byłyby w stanie wykonywać najważniejsze zadania pszczół, jednak nikt i nic nie zastąpi tych niezwykle pracowitych i potrzebnych nam wszystkim zwierząt. Aby zebrać 1 kg miodu, muszą one odwiedzić ponad 5 700 000 kwiatów, co obrazuje skalę ich pracy.

- Na naszym kontynencie zapylaczami są nie tylko pszczoły, ale także z wyglądu do nich podobne muchówki,  motyle, ćmy, niektóre chrząszcze i osy. Około 15 miliardów euro z rocznej produkcji rolnej UE bezpośrednio zależy od owadów zapylających rośliny. Postępujący spadek ich liczebności będzie miał wpływ na wiele dziedzin naszego życia. Jeśli nie zajmiemy się przyczynami tego procesu i nie podejmiemy odpowiednich działań, my i przyszłe pokolenia zapłacimy wysoką cenę - komentuje Bożena Kornatowska, ekspert ds. różnorodności biologicznej Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, realizującego projekt Klimada 2.0.

Zmiany klimatu nie pomagają pszczołom

Zwiększenie stężenia gazów cieplarnianych (głównie dwutlenku węgla) w atmosferze nie tylko prowadzi do globalnego ocieplenia zagrażającego różnorodności biologicznej świata. Naukowcy badający przyczyny wymierania populacji pszczół stwierdzili, że gwałtownie rosnące stężenie dwutlenku węgla w powietrzu może prowadzić do zmian w fizjologii roślin i obniżenia poziomu białka w ważnych źródłach pyłku

- Zapylanie jest jednym z tych niewidzialnych, ale bezcennych świadczeń, które natura zapewnia nam za darmo. Wyniki badań wskazują, że populacje naszych sztandarowych zapylaczy są zagrożone. Jeden na dziesięć gatunków pszczół i motyli na naszym kontynencie jest bliski wymarcia. Zbyt mało pokarmu, zanikanie siedlisk w wyniku intensywnych działań rolniczych  i niewłaściwe stosowanie środków ochrony roślin sprawiają, że liczebność populacji pszczół spada z roku na rok. Coraz wyższe temperatury i coraz częściej występujące ekstremalne zjawiska pogodowe nie sprzyjają odbudowie ich populacji, co gorsza - istotnie przyczyniają się do alarmujących trendów spadkowych - dodaje Bożena Kornatowska, ekspert ds. różnorodności biologicznej IOŚ-PIB, realizującego projekt Klimada 2.0.

Używanie naturalnych środków ochrony roślin to nie jedyny sposób wspierający ochronę owadów  zapylających. Jeśli posiadamy ogródek lub balkon, warto wziąć pod uwagę uprawianie wielu różnych gatunków roślin – będą one nie tylko ozdobą, ale też pożytecznym środowiskiem dla owadów. Uprawiajmy rośliny naturalnie występujące w naszej strefie klimatycznej, takie jak głóg, wrzos, kocimiętka, jeżówka purpurowa czy astry. W związku z panującą suszą, zapotrzebowanie na wodę wzrasta również wśród zapylaczy, które jak wszystkie organizmy wykorzystują ją w swoich procesach życiowych. Jeśli chcemy pomagać pszczołom, warto pomyśleć o specjalnym poidełku, które wypełnione wodą, pomoże im przetrwać upały. Przy tworzeniu poidełka należy pamiętać, aby nie było zbyt głębokie i posiadało udogodnienia w postaci kamyczków i gałązek - dzięki temu owady nie utoną.


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama