Siedzieli razem w pierwszej ławce, razem pisali pracę dyplomową. Ślub cywilny wzięli 4 kwietnia 1970 roku w Świdnicy, a 5 kwietnia kościelny w Gogołowie. Szukając mieszkania Marian zatrudnił się w JZS - zamieszkali w Oławie w 1971 roku. Marian do emerytury pracował w ZOETO jako operator i programista EMC. W JZS działał w strukturach NSZZ "Solidarność" od początku do momentu ponownej legalizacji związku.
Stanisława zatrudniła się w Komendzie Straży Pożarnej, gdzie przepracowała ponad 20 lat, ukończyła Szkołę Aspirantów Pożarnictwa w Poznaniu. Działa społecznie z młodzieżą, organizując od ponad 30 lat turnieje wiedzy pożarniczej oraz współorganizując młodzieżowe zawody sportowo-pożarnicze. Po przejściu na emeryturę przez 20 lat była prezesem Koła Emerytów i Rencistów Pożarnictwa.
Stanisława i Marian mają syna i córkę, a także trzy wnuczki i jednego wnuczka. Przez ostatnie 10 lat jubilaci jeżdżą wspólnie co roku w góry - udało im się razem wejść na Giewont - natomiast Stanisława dodatkowo uprawia nordic walking.
- Nie ma żadnej recepty na wspólne, długoletnie zgodne życie - mówią. - Im bardziej są silne charaktery i osobowości, tym trudniej współpracować, ale jeżeli obydwoje chcą razem "ciągnąć wóz życia", to dojdą do porozumienia. I jakoś ten wóz się toczy. Aby do przodu!
Burmistrz wręczył jubilatom Medal za Długoletnie Pożycie, przyznawany przez Prezydenta RP, oraz pamiątkowy grawerton w imieniu samorządu oławskiego.
Napisz komentarz
Komentarze