Piesek przez 4 lata był zamknięty w kojcu. Otis nie chodził na spacery, nie miał kontaktu z ludźmi, nie mógł eksplorować otoczenia i nie miał żadnej aktywności. Brak możliwości wykazywania naturalnych psich zachowań zaczął potęgować stres, lęk i frustrację, które szybko przerodziły się w agresję skierowaną na człowieka. Otis zaczął być tak bardzo niebezpieczny, że jego właściciel postanowił go uśpić. Na szczęście weterynarz Wojciech Aksman, który dostał wezwanie do wykonania wyroku, przekazał psa fundacji. Tak właśnie Otis trafił pod opiekę Stowarzyszenia Podaj Łapę w styczniu 2020 roku.
Dziś pies ma około 6 lat i szuka domu stałego. Mimo swojej historii potrafi pięknie otworzyć się na człowieka, jednak potrzebuje na to trochę czasu. Nie jest fanem przytulania ani głaskania. Dzięki naszym wolontariuszom Otis wziął udział w kursie posłuszeństwa podczas, którego pokazał jak pięknie potrafi się skupiać na przewodniku mimo innych psów wokół. Szybko się uczy i praca z człowiekiem sprawia mu wiele radości. Zna podstawowe komendy i nie ma problemu z chodzeniem na smyczy nawet w mieście. Biorąc pod uwagę jego przeszłość i typ rasy, powinien trafić do domu, w którym już na początku ustalone zostaną jasne zasady i będą konsekwentnie przestrzegane. Świetnie sprawdzi się jako pies podwórkowy, duży kojec i ogród to jego spełnienie marzeń. Mimo to nowi właściciele powinni być świadomi potrzeb owczarków i zaspokajać je poprzez pracę z psem - trening czy wspólna zabawę.
Kontakt poprzez FB Stowarzyszenie "Podaj Łapę" - zapobieganie bezdomności zwierząt
Napisz komentarz
Komentarze