Burmistrz Tomasz Frischmann poinformował, że miasto zamierza remontować kolejny budynek przy ul. Kutrowskiego. W nawiązaniu do informacji radny Piotr Łuciw zwrócił uwagę na niewielki obiekt, w którym dawniej mieścił się salon gier, a obecnie stoi pusty. Obiekt ten znajduje się vis-a-vis budynku, który ma być remontowany i - jak zauważył radny - zupełnie nie pasuje do historycznego otoczenia. Nie licuje też z estetyką miasta i tym, co jest widoczne z drogi krajowej 94, która tamtędy przechodzi, a jest to miejsce istotne z krajobrazowego punktu widzenia. - Myślę, że warto byłoby się pochylić nad tym tematem i pozbyć tego szpecącego obiektu z tego miejsca, bo on tam nie pasuje - mówił radny. - Nie chodzi tylko o ten obiekt, bo w mieście jest takich kilka, więc apeluję o zajęcie się sprawą kompleksowo. W odpowiedzi burmistrz poinformował, że miasto już dawno złożyło wypowiedzenie umów w tej sprawie. Termin wypowiedzenia minął 13 grudnia i właściciel obiektu ma przywrócić teren do stanu poprzedniego. Jednocześnie to samo samorząd zrobił w stosunku do podobnej budki przy ul. Strzelnej. - Czekamy na ruch właściciela i zobaczymy, jak to czasowo zostanie rozwiązane. Przypomnijmy. 1 kwietnia 2017 roku weszła w życie nowelizacja ustawy hazardowej. Monopol na posiadanie automatów do gier przejęła spółka państwowa. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach obecnie grożą surowe kary w wysokości 100 tys. zł od jednego automatu. Taką karę może ponieść nie tylko właściciel urządzeń, ale również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są maszyny do gier hazardowych. Za organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną grozi również kara pozbawienia wolności do lat 3.
(WK)
Napisz komentarz
Komentarze