Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 05:09
Reklama BMM

Razem pochylamy się nad problemem

Z psychologiem Powiatowego Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Oławie, Krzysztofem Janickim - rozmawia Sandra Pazgan
Podziel się
Oceń

*

Tekst został napisany przez uczennicę. Powstał podczas warsztatów "Dziennikarskie Eksperymenty", zrealizowanych przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.

*

- Co pana skłoniło do podjęcia się psychologii?

- Szczerze powiedziawszy, to od zawsze byłem zainteresowany tymi tematami. Gdzieś tak naprawdę od małego przewijało się takie zainteresowanie - najpierw czasopismami z tym związanymi później już stricte psychologią. W wieku licealnym zdałem sobie sprawę z tego, że to jest w sumie kierunek, w którym chciałbym iść, że jest to dla mnie bardzo interesujące. Praca z drugim człowiekiem wydaje się ciekawa i same zagadnienia kryjące się za psychologią, też są intrygujące.

- Jaka droga doprowadziła do miejsca, w którym jest pan teraz?

- Od małego byłem dosyć ukierunkowanym umysłem ścisłym, miłośnikiem biologii i kierunków pokrewnych. Byłem na profilu chemiczno-biologicznym w liceum. W międzyczasie pani psycholog opowiadając na zajęciach o pracy psychologa, zainspirowała mnie żeby spróbować z psychologią.

- W jakim wieku najczęściej są osoby uczęszczające do psychologa?

- Jeśli chodzi o spektrum mojej pracy, nie ma wieku właściwego w jakim ludzie przychodzą. Tak naprawdę mamy pełen przekrój - od maleńkości z rodzicami aż po późną dorosłość. Co prawda w badaniach wychodzi, że większe zaufanie do psychologów i do psychoterapeutów ma młodsze pokolenie, ale z racji tego, jaką rolę pełnimy, mamy możliwość spotkania się z ludźmi w różnym wieku.

- Czy na takiej wizycie jest poruszana jakaś konkretna tematyka?

- Oczywiście, biorąc pod uwagę to, że obowiązuje mnie tajemnica zawodowa, mogę jedynie powiedzieć, że tak naprawdę jest to kryzys sam w sobie, bo my jesteśmy Powiatowym Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej, a ja działam w jego obrębie. Kryzys jest bardzo szerokim zagadnieniem, dotykającym bardzo wielu różnych dziedzin życia - od pogorszenia się zdrowia po kryzys w rodzinie czy kryzys rozwojowy, a co za tym idzie mierzenie się z nowymi zadaniami. Może nim być także rozpad rodziny i różne tego typu rzeczy, a nawet bycie uczestnikiem lub świadkiem poważnego wypadku.

- Jest ogólna świadomość ludzi, że mogą korzystać z takiej pomocy?

- Staramy się na każdym kroku to nagłaśniać. Staramy się wychodzić do ludzi, organizować różne akcje, organizujemy szkolenia. Oczywiście działają u nas kontakty pomiędzy instytucjami, na przykład ośrodkami pomocy społecznej, jeśli jest potrzeba, one kontaktują się z nami. Również zaangażowane są sądy, policja. Te instytucje nie są same, współpracujemy i wymieniamy się informacjami, potrzebnymi, aby pomagać. Kiedy ktoś zgłasza się z konkretnym problemem lub my docieramy do takiej osoby, kierujemy do nas lub do danej instytucji, kiedy jest taka potrzeba.

- Czy łatwo jest dotrzeć do takich osób?

- Sam nie zajmuje się docieraniem do takich osób. Jestem już raczej na finiszu, mówiąc obrazowo. Do mnie przychodzą zwykle ludzie, a docieraniem do nich zajmują się zwykle pracownicy z pierwszej linii to znaczy z ośrodków pomocy społecznej, interweniująca policja, a czasami ludzie sami docierają do takich informacji, dochodzą do wniosku, że potrzebują pomoc. Mamy też Facebooka i tak dalej, staramy się docierać z informacją o świadczonej pomocy.

- Wynika z tego, że nie brakuje możliwości zwrócenia się o pomoc.

- Staramy się na ile jest to możliwe z naszej strony rozwijać świadomość społeczną na nasz temat. Wkrótce będę prowadził warsztaty w szkołach, żeby uświadomić jeszcze młodszym ludziom jak funkcjonuje Powiatowe Centrum Pomocy w Rodzinie i jakie pełnimy zadania.

- To ważne, bo w dzisiejszych czasach młodzież nie wie, że może skorzystać z pomocy.

- Zmagają się z różnymi sytuacjami, dlatego doceniam to, że takie instytucje są i działają, bo faktycznie młodzież ma różne problemy i nie zawsze się z tym zgłasza, ale jednak jakoś szuka pomocy.

- Co najczęściej sprowadza młodych ludzi do gabinetu psychologicznego?

- Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bo są to sprawy indywidualne. To, co dla jednego jest sprawą kryzysową dla innego może być czymś zwykłym, czymś do przejścia To nie znaczy, że osoba, która się zmaga z jakimś kryzysem, jest w jakiś sposób gorsza. Osoba taka nie powinna się z tym źle czuć. Poszukiwanie pomocy, umiejętność sięgania po pomoc to już jest jakąś kompetencją, czyli pozytywną cechą.

- Czy uważa pan, że przychodzenie do psychologa jest popularne?

- Mam niestety nie tyle wrażenie, ale spotykam się ze stereotypem, że chodzenie do psychologa jest w jakiś sposób stygmatyzujące. To nie działa w ten sposób. Nie zajmujemy się tym, żeby w jakimkolwiek stopniu kogokolwiek diagnozować na naszych spotkaniach, tylko żeby razem pochylić się nad danym problemem. Psycholog jest osobą, która nie ocenia, stara się towarzyszyć danej osobie. Co nie zmienia faktu, że rzeczywiście taki stereotyp przewija się u niektórych ludzi.

- Co w przypadku, kiedy osoba jest zamknięta i nie jest łatwo jej się otworzyć?

- Postępowanie w takiej sytuacji może być różne. Możemy pomilczeć przez kilka minut, co bywa samo w sobie wyzwalające, bo taka osoba sama w sobie musi zmierzyć się z tym, co dzieje się w środku. Rozmowa o emocjach lub pytania dotyczące tego, co się wydarzyło w danym dniu, są tymi podstawowymi.

- Z czym zmaga się psycholog na co dzień?

- Psycholog zmaga się na co dzień z oddzieleniem życia prywatnego od zawodowego, aby nie wpływać w jakikolwiek sposób na pacjenta. Sztuka bycia psychologiem polega na dążeniu do nabywania nowego doświadczenia, zgłębiania wiedzy, dążenia do pomocy i wsparcia osoby, która tej pomocy wymaga.

- Czy ta praca jest zadowalająca?

- Na pewno jest satysfakcjonująca z mojej perspektywy.

- Długo pan już pracuje w tym zawodzie?

- Psychologiem tutaj w POIK jestem od maja, wcześniej jeszcze w czasie studiów współpracowałem dwa lata z Pracownią Konsultacji Poradnictwa Psychologicznego działającą przy Uniwersytecie Wrocławskim. Nabywaliśmy pierwszych doświadczeń, pierwszych konsultacji z klientami i superwizji. W międzyczasie robiłem praktyki studenckie w Dolnośląskim Centrum Onkologii.


Napisz komentarz

Komentarze

xyz 02.02.2022 12:12
Często zadaję sobie pytanie i nie znajduję odpowiedzi, dlaczego dajecie dwa takie same zdjęcia? Jest jakaś różnica między nimi? To taka zabawa?

Abc 02.02.2022 18:18
Ja już nawet znalazłam różnicę ?

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: .Treść komentarza: Nawet jak muszą to robią to niechętnie, z wielką łaską albo wcale… A szczególnie patologiczne parkowanie jest w naszym mieście nagminne zlewane, najwyżej pouczenie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 21:42Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: PikoloTreść komentarza: Chyba już coś uzbierales za te debilne komentarze. Jedź i wykup niemieckie...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:24Źródło komentarza: Wiemy, co tu będzie. Więcej szczegółów rozbudowy Parku Handlowego w OławieAutor komentarza: PikoloTreść komentarza: Strażnicy i policjanci pracują do emerytury, a robią coś jak muszą. Z własnej inicjatywy, jak ostatnio czytalem, tylko jeden dzielnicowy...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:18Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: mysliwyTreść komentarza: Goście na legalu i na widoku zniszczyli trawnik i chodnik. Na zdjęciu na słupie widać znak "zakaz zatrzymywania się i parkowania." Żeby tam wjechać, muszą pokonać dystans wzdłuż po chodniku, a to grube wykroczenie. To się w głowie nie mieści! Gdzie jest Straż Miejska i Policja się pytam? No gdzie? Państwo i miasto z dykty...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:22Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Apelujemy do redakcji o podjęcie tematu zwolnień z podatku osób powiązanych z burmistrzem, w tym między innymi radnego miejskiego z jego ugrupowania! Ten ogromny skandal jest zamiatamy pod dywan! Mieszkańcy mają prawo wiedzieć że w czasie kiedy są im drastycznie podnoszone podatki, ludzie związani z burmistrzem są z nich zwalniani! Redakcji liczymy na Was!Data dodania komentarza: 12.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: FranzTreść komentarza: Oławianin: To jest ławka? Burmistrz: Na pewno ławka. Oławianin: A może pan się myli, może to nie jest ławka, dajmy na to beczka burmistrza? Burmistrz: To nie jest beczka burmistrza, to jest ławka. Oławianin: Niech się pan dobrze przypatrzy. Twierdzi pan kategorycznie, że to nic innego jak tylko coś nazywane ławką? Burmistrz: Twierdzę kategorycznie, że to jest lipa! "Wszponydopadlszmal" -chyba się nie pogniewasz, że podkradłem Ci Twoje fajne stwierdzenie z tą beczką.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 18:34Źródło komentarza: OŁAWA Ławeczka za 120 tys. zł - hitem internetu!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama