Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 17:56
Reklama BMM

Kawa, ciasto, gofry i nie tylko! Nowe miejsce w Rynku

Oława. Gastronomia. Trochę to trwało, ale wreszcie się udało! Ruszył drugi lokal w szklanym pawilonie
Kawa, ciasto, gofry i nie tylko! Nowe miejsce w Rynku
Beata Niepsujewicz (w blond włosach) właścicielka kawiarni i jej pracownica Julia
Podziel się
Oceń

Właścicielka kawiarni przez pandemię i ograniczenia miała sporo problemów. Musiała tymczasowo zamknąć CafeManię, którą przez lata prowadziła pod wieżowcem. - Walczyłam, chciałam utrzymać pracowników - mówi Beata Niepsujewicz. - Ludzie przez pandemię zaczęli się bać, siedzieli w domach, zamawiali tylko na wynos, a ja prowadząc kawiarnię nie mogłam dowozić kawy czy gofrów na wynos. Owszem, byli klienci, którzy cały czas mnie wspierali, ale to nie był zarobek, który pozwoliłby utrzymać lokal, opłacić pracowników i pokryć wszystkie pozostałe koszty. 
Ale nie ma tego złego... Beata jednego była pewna - z pracy w gastronomii nie zrezygnuje, dlatego nie poddała się i z opóźnieniem, ale jednak otworzyła kawiarnię w pawilonie w Rynku. Nie ruszyła jeszcze pełną parą, bo wciąż rekrutuje pracowników, a dwa miesiące temu urodziła drugie dziecko, ale obiecuje, że na wiosnę chce pozytywnie zaskoczyć mieszkańców. - Będę się starała, aby w końcu w Oławie było coś innego - mówi tajemniczo. - Jeszcze nie chcę do końca zdradzać swoich planów, ale powiem tyle, że jeszcze nie rozwinęłam w pełni skrzydeł.
Na co w takim razie możemy liczyć teraz? To przede wszystkim kawa, herbata, soki, ciasto, i wkrótce gofry (słone i słodkie), sałatki, lody, cocktaile, mleczne szejki, desery, drinki i mocniejsze alkohole. Na wiosnę będą też śniadania - m.in. owsianka, bajgle, kanapki. Beata podkreśla, że chce stworzyć bardzo dobry zespół pracowników. - Szukam ludzi odpowiedzialnych, uśmiechniętych, zaangażowanych, którzy jak przyjdą, to już zostaną, a nie tylko do pierwszej wypłaty. Zależy mi na osobach, które chcą pracować. Wciąż prowadzę rekrutację. Wiem, że uda się znaleźć odpowiednich ludzi, którzy w przyszłości będą też obsługiwać drugi punkt pod wieżowcem. 
Beata mówi, że znów chce otworzyć CafeManię. To ma być nowe życie, nowy pomysł, zmieniona aranżacja i dodatkowe menu. Na razie jednak skupia się na lokalu w centrum.
- Jak wystartowałam w Walentynki - mówi - to trochę gryzły mnie wewnętrzne ambicje, bo jednak na razie ruszyłam z takim minimum, czyli kawą i ciastem, a chciałam od razu pełną parą i obawiałam się, od razu pojawiło się w głowie "kurczę, co pomyślą inni, to trochę za mało", a tymczasem usłyszałam od klientów: "pani Beatko, jest dobrze, ważne, że już jesteście, że można się dobrej kawy napić!". Staram się dawać z siebie 200%, więc jak szkolę kogokolwiek do pracy,  to po to, aby wyniósł z tego 100%. Skupiam się przede wszystkim na kawie i chcę, żeby pracownik, który obsługuje profesjonalny ekspres, zrobił kawę jak należy. Bo wiem, że większość ludzi ekspresy ma w domach, ale chciałabym, żeby tutaj poczuli coś wyjątkowego, wracali i mówili "pani Beatko, ta kawa co zawsze". To ma zawsze smakować jak najlepiej i zawsze tak samo. Trzeba pamiętać, że tu nie tylko liczy się dobrej jakości kawa, ale też cały sprzęt, poziom zmielenia ziaren, ubicia ich, temperatura wody i dłonie, które to robią.
Jednym z warunków przystąpienia do przetargu na najem pawilonu była - oprócz gastronomii - organizacja wydarzeń artystycznych. W tej materii Beata chce współpracować z sąsiadką z drugiego lokalu, jest też w kontakcie z Centrum Sztuki, biblioteką, zna młode talenty, więc liczy na współpracę. - Chcę, żeby Rynek, który już wygląda bardzo fajnie, zaczął w pełni żyć - mówi. - Chciałabym, żeby mieszkańcy odwiedzali to miejsce z wielką chęcią i żeby miasto było dumne z tego, a ludzie, którzy na początku hejtowali, przekonali się że może być fajnie.
A co z nazwą? Jeszcze nie ma! Beata i jej mąż, który również mocno zaangażował się w prowadzenie lokalu, toczą burzliwe dyskusje, był nawet pomysł na hiszpańską nazwę, ale... to nie do końca przypadło im do gustu, dlatego właścicielka nie wyklucza, że o pomoc w wyborze poprosi mieszkańców. O czym marzy? Przede wszystkich o tym, żeby jej i najbliższym dopisywało zdrowie, a pandemia przestała dyktować warunki i życie wróciło do normy. Jest jeszcze jedno: - Marzę, żebym miała czas być matką i kobietą prowadzącą biznes, bo nie jest łatwo, praca w gastronomii jest bardzo ciężka.

Agnieszka Herba [email protected]


Cały czas kompletujemy kadrę, dlatego jeszcze nie jesteśmy otwarci w weekendy, ale wkrótce to się zmieni - zapewnia właścicielka. - Teraz jesteśmy otwarci od poniedziałku do piątku od 12.00 do 18.00. Od wiosny chcemy ruszyć już pełną para!


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: jarek.wTreść komentarza: sytuacjatakabedziewurzedzie,dotad,dopukiradni/wwiekszosci/bedakundelkamistajszczyka.jedyniewmiareodwaznymjestpanRygielskizkolegami.taktrzymac.Apan,panieBabskijestjuzchybatadzialalnosciazmeczonyData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:45Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: lechiznajomiTreść komentarza: panieburmistrz,toilejeszczeosobzotoczeniaGrzedowczekanaintratnestanowiskaodpana?/Bez/Radnizacowybierzeciepieniadze,prawdajest,zejestescieleniamiidarmozjadami.trzebazastanawiacsiejuz,niestetynadreferendumData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: :)Treść komentarza: Wyleciał człowiek niezależny... pod byle pretekstem. Pan Olechowski robił dobrą robotę. Teraz wsadzą kolejną miejscową miernotę i będzie git. Ważne, żeby kasa z miasta szła tam gdzie ma iść. Układ jelczański działa dalej.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:02Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: GosiaTreść komentarza: Krzysiu Ty tam nie pasujesz, wracaj na Orlenik tam bardziej się przydasz😅Data dodania komentarza: 13.12.2025, 13:05Źródło komentarza: Oddali hołd wszystkim, którzy nie wyrzekli się wartości, jakie tworzą fundament wolnego społeczeństwaAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Dziękuję za korektę - czyli ktoś te komentarze jednak czyta.. :-)Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:50Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Przykra informacja. Trudny czas dla pracowników. Trudno się uśmiechać w takiej Polsce... Do tego artykuł z błędami: "pojawiła się oferta kupna terenu po zakładzie.." - jeśli już to oferta sprzedaży terenu.. itd.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:59Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama