To ona i Ralph Götschi ze Szwajcarii byli inicjatorami dużego transportu łóżek polowych, śpiworów, koców i innych potrzebnych rzeczy, które w połowie marca trafiły do hali OCKF, by służyć uchodźcom z Ukrainy. Już wtedy za zaangażowanie byłej oławiance dziękował wiceburmistrz Andrzej Mikoda. To nie była jednorazowa akcja. Tydzień temu na naszych łamach Małgorzata Kwaśniewska - wolontariuszka z Urzędu Miejskiego dziękowała wszystkim, którzy chociaż najmniejszym gestem pomogli uchodźcom. W rozmowie z mediami wspominała też oławiankę, która żyje w Szwajcarii, ale od samego początku niezwykle zaangażowała się we wszelkie akcje organizowane przez nasze miasto. - Cały czas przywozi masę rzeczy - jedzenie, płyny do kąpieli, proszki do prania, paczki z warzywami - wymieniała urzędniczka.
W ubiegłym tygodniu burmistrz Tomasz Frischmann wraz z zastępcą Andrzejem Mikodą spotkali się w ratuszu z oławianką Aliną Hemmig i jej córką Elisą. Wspólnie podziękowali za zorganizowanie kilku transportów darów dla uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do Oławy. Pani Alina jest inicjatorką zbiórki darów w Szwajcarii gdzie obecnie mieszka. W podziękowaniu burmistrz przekazał symboliczną statuetkę Oławskiego Anioła Dobroci.
Napisz komentarz
Komentarze