W ostatnich latach w Polsce kleszcze są coraz dłużej aktywne ze względu na zmiany klimatu. Zwiększa to ryzyko ukłucia, a co za nim idzie także ryzyko zachorowania na boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu – niezwykle groźną chorobę, która może mieć zagrażające życiu powikłania. Wielu Polaków bagatelizuje to zagrożenie, sądząc, że KZM występuje rzadko i dotyczy głównie leśników. Tymczasem jest to najczęstsza przyczyna neuroinfekcji. Jedyną pewną metodą, która pozwala ustrzec się przed skutkami zakażenia, są szczepienia ochronne, które warto rozpocząć już wczesną wiosną.







Napisz komentarz
Komentarze