Oława. Donice czy konkurs? Co lepsze dla ukwiecenia miasta

Pani Magdaleno okazuje się po dzisiejszej sesji, że to Burmistrz wszystko podał na tacy i że to żadna "sensacyjna" informacja tak jak to Pani stworzyła w mediach na fb. Oj nie ładnie Pani Radna nie ładnie.

Jeśli pozostałe wydatki w mieście są naliczane jak donice to masakra i nie ma co się dziwić,że ciągle brakuje.

Ale policzcie spawy tych donic do mostu oraz haki, ziemia. W sumie burza w szklance wody. Oby tylko takie afery były. Najpierw krzyczą, że za mało zieleni w mieście, teraz, że za drogo. Wszystko jest drogie i czasochłonne, jeśli chce robić się to oficjalną drogą.

To jest skandal! Koszt takiej donicy z całą zawartością i z elementami mocującymi do zawieszenia to góra 150 zł w cenach detalicznych. Swoją drogą takie pytanie od dawna mi chodzi po głowie.... Dla kogo zostały zamontowane te skrzynki? Chyba dla kaczek pływających po Oławce żeby miały lepszy widok, bo z całą pewnością nie dla mieszkańców poruszających się mostem, bo ci widzą goły tył donic, a kwiaty zwisają frontem do rzeki. No q brawo za logikę dla tego kto to wieszał! Ciekawi mnie jeszcze ile kosztowało to nędzne poletko miniaturowych słoneczników? A tak w ogóle, czy ktoś sprawuje nadzór nad Zielenią Miejską, przecież to firma miejska, więc takie wały na kasę nie powinny mieć miejsca.. Aż strach pomyśleć ile kosztowały kwietnik, które stoją na rynku.

A czy Pani Magdalena sprawdziła u źródła jak to wyglądało czy idąc za przykładem swoich kolegów z WdO tj. Pana Kraczka i Mrozińskiego "wszystko dla sensacji"?? Jak tak chce Pani zdobyć zaufanie i nowych wyborców to brawo.

Kto jest zarządcą mostu czy nie aby DSDiK , to dlaczego miasto dekoruje ?

Pani radna chyba nie wie ile klombów i skwerów w mieście jest zarośniętych chwastami. Mieszkańcy nie będą się nimi zajmować. Dobrze, że miasto myśli o kwiatach ale trzeba je pielęgnować i podlewać oraz nie wydawać na donice takiej kasy.

Chcieliście kwiatków to macie, czego teraz narzekacie, to jest specjalna donica z specjalnymi chwytami montażowymi dlatego tyle kosztuje, to nie jest balkonówka za kilka groszy, wystarczy z bliska przypatrzyć się.

,,... To wychodzi 837 zł za donicę, w której rosną 4 pelargonie i 2 bluszcze." Spora marża wzięta w tym projekcie . P s. Pelargonia cena rynkowa za 1szt. 8.99 PLN Bluszcz cena rynkowa za 1szt. 17.30 PLN Donica cena rynkowa za 1szt. 13 .0 PLN Wychodzi niezła cena za usługę montażu. Genialne krojenie podatnika

Można wiedzieć kto zgarnął publiczne pieniądze za te donice z kwiatami ?

Stać nas k**wa , stać

Magda to ty w drużynie oławskiego siewcy nienawiści Sławomira Kraczka?Daleko to z takim wsparciem nie zajdziesz.To wstyd być w drużynie z nim

Frischmannowi się przyjemniej chodzi do kościoła, a co tam oświetlił sobie też kawałek wału żeby było przyjemniej jak wygląda z okna swojego domu i jak wychodzi na ogródek - brawo

A co nas nie stać? Pinokio dodrukuje :D