Oława. Mieszkaniec napisał do redakcji w sprawie latarni, które są wyłączane na ulicy Zwierzyniec Duży. Miał przez to niebezpieczną sytuację na drodze. Sprawdziliśmy, czy to rzeczywiście celowe działanie?
- Piszę do państwa w sprawie, której warto się przyjrzeć, mianowicie chodzi o celowe wyłączanie latarni na ul. Zwierzyniec Duży - pisał Piotr. - Sprawa ta powtarza się już któryś raz z kolei, latarnie są wyłączane , tylko i wyłącznie na ulicy Zwierzyniec Duży, na ulicach bocznych oraz na "starej cynkowni" działają , w okresie letnim też były wyłączane prawdopodobnie w celu oszczędności, ale aktualnie mamy listopad i jest ciemno już po godzinie 16, nietrudno o tragedię. Wczoraj, jadąc autem z odpowiednio dostosowaną prędkością, w ostatnim momencie zauważyłem pieszego, który był ubrany na czarno i próbował przejść przez jezdnię. Myślę iż jest to temat godny uwagi, bo naprawdę niedługo przez takowe oszczędności może dojść do tragedii."
Sprawdziliśmy i o problem zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim w Oławie. Dziś poinformowano nas, że to nie było celowe działanie, tylko awaria. - Wiedzieliśmy o sprawie, ponieważ mieszkańcy również nas o tym poinformowali, udało się rozwiązać ten problem - mówi Lilla Rzadkowska, sekretarz miasta. - Awaria została usunięta. Mieszkaniec poinformował, że latarnie znów świecą.
Napisz komentarz
Komentarze