Cała powierzchnia Rynku jest pozbawiona krawężników, a akurat w tym miejscu one by się przydały, bo wsiadanie do autobusu "z ziemi" bywa niewygodne - sygnalizuje czytelnik z Oławy. - Problem mają w tym miejscu zwłaszcza panie, a szczególnie te w obcisłych spódnicach. Gdyby wsiadało się z wysokości krawężnika, czyli jakieś 15 cm wyżej, byłoby łatwiej, ale tu krawężników nie ma.
Faktycznie, krawężników nie ma, specjalnego podwyższenia, ułatwiającego wchodzenie do autobusów - też nie ma. Czy dla was to też jest problem? Jakieś pomysły na jego rozwiązanie poza tzw. autobusami niskopodłogowymi?







Napisz komentarz
Komentarze