Trenować piłkę nożną zaczęła w wieku sześciu lat w AP Champions Oława, grając razem z chłopcami pod okiem trenera Mariusza Oleszczuka. Dlaczego wybrała akurat tę dyscyplinę?
- Chcieliśmy zapisać ją na jakieś zajęcia dodatkowe - opowiada jej tato Michał. - Najpierw poszła na judo, ale to nie wypaliło. Nudziła się, bo było dla niej zbyt statycznie. Zaczęliśmy więc ją podpytywać, co chciałaby robić. Sam grałem jeszcze wtedy w A-klasie, więc Maja stwierdziła, że chciałaby grać tak, jak ja. Zapisaliśmy więc ją do Akademii Piłkarskiej Champions do trenera Mariusza Oleszczuka. Trenowała i powoli zaczynała się wyróżniać, nawet wśród chłopaków. Z tygodnia na tydzień było coraz lepiej i pojechała na swój pierwszy turniej, który wraz z drużyną wygrała. Jako dziewczynkę przeniesiono ją do zespołu chłopców rok młodszych od niej. I praktycznie do teraz grywała z tymi chłopakami. Myślę, że to dzięki trenerowi Mariuszowi zaczęła się szybko wybijać. Na początku grała w polu na różnych pozycjach, ale gdy raz stanęła na bramce, to bardzo szybko się w tym odnalazła. Zdobyła statuetkę indywidualną, wyróżniała się i została przy tej pozycji, choć sam jej odradzałem.
Napisz komentarz
Komentarze