Kobieta poprosiła seniorkę o wydanie reszty, gdyż twierdziła, że ma przy sobie tylko banknot 200 zł. Gdy seniorka otworzyła szafkę, w której trzymała większą kwotę pieniędzy ponownie usłyszała prośbę o udanie się do łazienki i odkręcenie oraz zakręcenie wody. Po powrocie seniorka usłyszała, że nie musi już rozmieniać pieniędzy, a kobieta szybko oddaliła się z jej mieszkania.
Ta sytuacja zaskoczyła mieszkankę, która od razu sprawdziła szafkę, ujawniając brak pieniędzy w kwocie 1000 złotych.
Ponownie apelujemy do Państwa o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami pukającymi do naszych mieszkań, podającymi się za przedstawicieli różnych instytucji. Bardzo często oszuści pukają do drzwi mieszkań pod różnymi pretekstami. Aby nie stać się ofiarą oszustwa i kradzieży cennych rzeczy z mieszkań należy przestrzegać następujących zasad:
- przed otwarciem drzwi spójrzmy przez wizjer lub okno i sprawdźmy, kto jest po drugiej stronie,
- jeśli nie znamy odwiedzającego – spytajmy go o cel jego wizyty, zapnijmy łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprośmy o pokazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej lub identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością,
- w razie wątpliwości umówmy się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej instytucji),
- w sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast zadzwońmy na Policję lub zaalarmujmy otoczenie.
Sprawcy działają w różny sposób, a na swoją ofiarę najczęściej wybierają seniora, gdyż podczas przestępstw wykorzystują ich zaufanie i "dobre serce".
Pamiętajmy również o swoich dziadkach, rodzicach, sąsiadach i osobach samotnych. Rozmawiajmy z nimi, przestrzegajmy i opowiadajmy historie dotyczące różnych metod kradzieży i oszustw. Seniorzy muszą być przygotowani na takie sytuacje i wiedzieć jak reagować.
Napisz komentarz
Komentarze