Oława. Wątpliwości radnego. Co jest ważniejsze i na jakie inwestycje powinno stawiać miasto?
- Było zaplanowane w budżecie 300 tys. zł na remont Spacerowej w kierunku Kilińskiego przez park, ale pieniądze zostały przesunięte w budżecie, bo nie otrzymaliśmy dotacji i nie wiadomo, kiedy dostaniemy - mówił na czerwcowej sesji Rady Miejskiej radny Krzysztof Rydzoń. - Ale na przystań nad stawem są pieniądze. Co jest ważniejsze - bezpieczeństwo czy rozrywka? Wiele aut jeździ tą drogą bardzo szybko. Droga to sprawa priorytetowa, bo dużo osób chodzi po parku.
Decyzji władz broniła radna Ewa Szczepanik, mówiąc, że przykład ulicy Kochanowskiego pokazuje, że można liczyć na dotację. Wątpiła, czy wyremontowanie ulicy zmniejszy prędkość, z jaką jeżdżą kierowcy: - Czy zmniejszą prędkość? Nie, będą jeździć jeszcze szybciej i stwarzać zagrożenie. Lepiej poprzeć burmistrza, bo jest szansa, że w przyszłym roku Spacerowa zostanie zbudowana.
Burmistrz Tomasz Frischmann tłumaczył, że na budowę przystani miasto uzyskało 49 tys. zł dofinansowania, a kosztuje ona 52 tys. zł. Zaznaczył, że ostatnio oferty firm w przetargach są wyższe niż kwoty zaplanowane na konkretne inwestycje: - Nie wiemy, za ile wybudujemy odcinek Spacerowa-Kilińskiego. Najpierw należy zakończyć budowę Oleśnickiej, bo są tam duże koleiny. Pieniądze z województwa są w tym roku do wzięcia. Mamy przysłowiowego wróbla w garści i to wykorzystujmy.
(MON)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze