Zauważyliście, że prognozy dla naszego powiatu zmieniają się z dnia na dzień, ostatnio bardzo szybko. To jak to jest? Komu wierzyć? Z jednej strony wszyscy ostrzegają przed pogodowym armageddonem, silnym mrozem i katastrofalnymi warunkami drogowymi ("niż zasypie Polskę!", "Niż Brygida między 10-14 grudnia 2022 zasypie Polskę". "śnieg zasypie Wrocław!", "potężna śnieżyca w Polsce", "Atak zimy we Wrocławiu. To już pewne! Nadchodzą śnieżyce i mróz") z drugiej strony na razie u nas nie jest tak źle. I chyba nie będzie.
Owszem, jak podawał TuWroclaw.pl IMGW planował wydać dla Wrocławia i Dolnego Śląska ostrzeżenia meteorologicznego pierwszego stopnia i miały one dotyczyć intensywnych opadów śniegu i obowiązywać od godz. 7.30 w niedzielę do godz. 7.30 we wtorek, a przez ten czas we Wrocławiu miało spaść nawet 10 centymetrów śniegu. Ostatecznie jednak IMGW (dane z niedzieli 11 grudnia godz.11.00) na dziś nie przewiduje ani dla Wrocławia ani dla naszego powiatu żadnych ostrzeżeń meteorologicznych (grafika niżej). Dopiero w prognozie takich ostrzeżeń jest informacja o silniejszym mrozie jednej nocy (to grafika nr 2). Poza tym na stronie IMGW aż do czwartku na ranem brak prognozowanych innych niebezpiecznych zjawisk, czyli ostrzeżeń meteorologicznych nie ma.
Być może chodzi tu o wyjątkowo szybko zmieniające się warunki pogodowe, bo AccuWeather jeszcze wczoraj prognozował, że we czwartek miało być u nas w nocy nawet 12 stopni mrozu, dziś taki mróz IMGW prognozuje w nocy z wtorku na środę. Wszystkie prognozy zmieniają się bardzo szybko, w zasadzie z godziny na godzinę. Być może to dlatego, że niż Brygida jest wyjątkowo dynamiczny i szybko się przemieszcza. Na szczęście dla nas na razie w kierunku północno-wschodnim.
Napisz komentarz
Komentarze