Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 maja 2024 16:38
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Dlaczego zbieramy takie puszki i stare swetry? Bo jest wojna

Włącz się się, przynieś do redakcji. Skarpety wojenne i świece okopowe z Oławy to nasz nowy towar eksportowy. To dla żołnierzy na froncie, żeby było im ciepło i żeby mogli sobie zagrzać coś do jedzenia
Dlaczego zbieramy takie puszki i stare swetry? Bo jest wojna
Włącz się się, przynieś do redakcji. Skarpety wojenne i świece okopowe z Oławy to nasz nowy towar eksportowy. To dla żołnierzy na froncie

- Beregynia to kobieta z ukraińskich legend, która ochrania wszystkich ludzi - tłumaczy Inna Rozha, nieformalna szefowa grupy pod taką nazwą. Po polsku to byłaby Brzeginia (ukr. Берегиня, Berehynia). Brzeginie często utożsamiane były z rusałkami czy mamunami. generalnie były przychylnie nastawione do ludzi, często pomagały im bezpiecznie dotrzeć do brzegu.

Na pomysł grupy wpadło kilka dziewczyn z Ukrainy, w tym właśnie Inna Rozha, który mieszka w Oławie już od paru lat, więc pomagała innym Ukrainkom jakoś się tu zadomowić. Wśród około 20 kobiet tworzących grupę, jest jeden chłopak. - To mój siedemnastoletni syn, bardzo nam pomaga - mówi Inna. 

Data powstania grupy, czyli w marzec 2022, jest nieprzypadkowa. To tuż po wybuchu wojny.

- Był akurat wtedy organizowany w Oławie Jarmark Wielkanocny, na który zaprosiła nas Łucja Mycek-Wojciukiewicz z Urzędu Miejskiego - opowiada Inna. - Wtedy byłyśmy jeszcze niezorganizowane, ale po jarmarku uznałyśmy, że to trzeba zmienić. Któraś z dziewczyn zaproponowała, aby grupa nosiła nazwę Beregynia. Dobra nazwa, bo wszyscy Ukraińcy wiedzą, co to słowo znaczy. I tak zostało.

Zaangażowane Ukrainki to przede wszystkim kobiety, które w Oławie mieszkają już od jakiegoś czasu, ale są też uchodźczynie, które przyjechały tu po wybuchu wojny. Są i takie, których mężowie czy partnerzy walczą teraz na pierwszej linii.

Można je spotkać na wszystkich oławskich jarmarkach, podczas wielu akcji charytatywnych. Włączają się w różne lokalne zbiórki także po to, by pokazać, że Ukraińcy, którzy uciekli przed wojną, nie tylko starają się żyć wśród miejscowych, ale że po tylu miesiącach już są tymi miejscowymi, zaangażowanymi w lokalne życie. Oczywiście ich cel nadrzędny to pomoc walczącej Ukrainie.

- Teraz zbieramy przede wszystkim dla żołnierzy - mówi Inna. - Początkowo chciałyśmy zbierać dla ukraińskich uchodźców w Polsce, ale potem uznaliśmy, że oni sobie tutaj jakoś dadzą radę, a żołnierzom coraz ciężej, zwłaszcza że szła zima.

Wraz z nadejściem chłodów oławskie Beregynie rozpoczęły akcję zbierania starych swetrów, prucia ich i przerabiania na ciepłe skarpety. Potrzebują tego sporo. 

- Czasem, gdy idę chodnikiem i widzę kogoś w swetrze, mam taki odruch, aby powiedzieć mu "daj mi sweter" - żartuje Inna. Na szczęście nie musi tego robić. Trochę swetrów przekazał im PCK, starają się pozyskać kolejne.

Przy produkcji skarpet - po godzinach w zwykłych zakładach - pracuje pięć kobiet. Inna mówi, że na front pojechało już co najmniej kilkadziesiąt par. Trafiły w okolice Mikołajowa na południu Ukrainy, gdzie walczy mąż jednej z dziewczyn. To jednak wciąż mało, bo prawdziwe mrozy dopiero się na Ukrainie zaczynają. Owszem, żołnierze mają swoje wojskowe skarpety z przydziału, ale - jak tłumaczy mi Inna. - One nie równają się z tym grubymi, ręcznie robionymi, najlepiej z prawdziwej wełny. 

Skarpety to tylko jedna z gałęzi pomocowych grupy. Beregynie wysłały już ciepłe buty dla żołnierzy, spodnie, krótkofalówki, opaski uciskowe. Niedawno wraz z miastem Beregynie organizowały też w Oławskim Centrum Rozwoju Społecznego, gdzie się spotykają, zbiórkę ciepłej odzieży dla żołnierzy.

- Dużo zebraliśmy - mówi Inna. - Więcej przynosili Polacy niż nasi. To bardzo dobrze, ale liczyłyśmy, że Ukraińcy będą swoim bardziej pomagać. Nie wiem, z czego to się bierze. Czasem chce mi się płakać, ale ludzie są różni. Jeden kolega powiedział mi wprost, że on przyjechał z ukraińskiej wsi, jest zmęczony i teraz nie chce się przejmować wojną, tym bardziej pomagać innym, więc żebym do niego nie pisała. Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wśród nas są i tacy Ukraińcy. Na szczęście są i inni, na których zawsze możemy liczyć. Dlatego Beregynie są teraz takie silne i działają. Bo nie chcemy tylko liczyć na Polaków. Wczoraj pytała mnie koleżanka, dlaczego informacji o zbiórce puszek nie dałam na polskie portale czy grupy w mediach społecznościowych, ale powiedziałam jej, że ja już nie mogę prosić Polaków, aby nam pomagali.

 Ta zbiórka puszek to kolejna akcja, bo Bereyginie rozpoczęły też produkcję świec okopowych - jak je nazywają.

Wystarczy taka zwykła puszka, np. po groszku, w niej trochę kartonu, wszystko zalane parafiną, a pali się długo dając sporo ciepła. Taka większa, w puszce trzylitrowej potrafi ogrzać kilkuosobowy namiot przez kilka godzin.

- Na tych wielkich świecach nasi chłopcy grzeją sobie wspólne jedzenie, na przykład zupę, ale są i mniejsze, zwane świecami kieszonkowymi, które pomogą pojedynczemu żołnierzowi zagrać sobie w okopie coś do picia - mówi Inna. - Pierwszy transport oławskich świec okopowych już dotarł na front. Kolejny raz zbieramy się w waszą Wigilię i znów będziemy je robić.

Puszki stały się wiec bardzo pożądanym towarem. Mogą być różnych rozmiarów. Po groszku, fasoli, kukurydzy, owocach - jakiekolwiek, najlepiej już umyte i pozbawione papierowej etykiety (wystarczy wymoczyć w gorącej wodzie z płynem do mycia naczyń, a wtedy papier schodzi). Kto chciałby pomóc - może przynosić takie puszki do redakcji "Gazety Powiatowej" (Chrobrego 19/11), od poniedziałku do piątku w  godz.9.00-14.00, a w soboty w godz.9.30-12.30.

Robienie skarpet i produkcja świec okopowych trwa także w Jelczu-Laskowicach.

- Zobaczyłam na filmikach w internecie, jak takie świece robią nasi na Ukrainie - mówi Solomiya Muryn z Jelcza-Laskowic - a że tutaj jest wielu Ukraińców, postanowiłam organizować ich, aby też to robić. Połączyliśmy siły z grupę Beregynia z Oławy, bo im nas więcej, tym więcej zrobimy. Inicjatywa wyszła ode mnie, ale robimy wspólnie, bo cel jest jeden. Nie konkurujemy ze sobą, choć myślę już nad nazwą dla grupy jelczańskiej. Jeszcze nie wiemy, jak się będzie ona nazywała, ale na pewno to będzie coś związanego z ciepłem. Inicjatywa naszej grupy wzięła się przecież z tego, aby dać komuś ciepło. Mam ciepłe skarpety na zapleczu, mam ciepłe świecie... Moje jelczańskie biuro na jakiś czas w ogóle zrobiło się zakładem rzemieślniczej produkcji świec okopowych. Wysłaliśmy je do chłopaków w różnych lokalizacjach w Ukrainie. Poszło ich już tam ze 40 kartonów, czyli w sumie kilkaset świec

 Solomiya podkreśla, że obie grupy, oławska i jelczańska, działają we wspólnym celu: - Nie jest ważne, kto był pierwszy, kto co zainicjował, ważne, że działamy dla jednej sprawy, aby pomóc walczącym o niepodległość Ukrainy. Mamy wspólny cel.

Grupa jelczańska, też około 20-osoba, różni się od oławskiej składem. - U nas jest więcej chłopaków, nie tylko same dziewczyny - mówi Solomiya. - Chłopcy to zaplecze produkcyjne naszej grupy - to oni zalewają świece parafiną.

Na jedna partię idzie 100 kg parafiny, co wystarcza im na tydzień pracy. Też zbierają puszki. Potrzebują też pieniędzy na zakup parafiny. Na razie dzięki pomocy bystrzyckiej firmy udało im się dostać 100 kg za 400 zł, czyli bardzo tanio.

- Myślę, że produkcja świec będzie szła już zawsze, nawet gdy Ukraina zwycięży - mówi Solomiya. - Uważam, że takie świece powinny być w dużych ilościach w naszych magazynach wojskowych. Nigdy nie możemy być pewni, czego się spodziewać od naszego sąsiada, powinniśmy więc robić zapasy wszystkiego, co kiedyś może się przydać na wojnie.
 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Renata 05.01.2023 17:50
Podajcie dokładny adres, gdzie można przywieźć.Rozumię że jeszcze potrzebujecie wełny i tych puszek , może jeszcze jakoś można pomóc

T
Redakcja 05.01.2023 17:54
Można przynosić do redakcji "Gazety Powiatowej" (Oława, Chrobrego 19/11), od poniedziałku do piątku w godz.9.00-14.00, a w soboty w godz.9.30-12.30. Poza jutrzejszym piątkiem, bo święto.

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: PTreść komentarza: Ale geny przodków pozostały!Data dodania komentarza: 10.05.2024, 13:00Źródło komentarza: W Oławie bez zmian. Wciąż rządzą PiS i BBSAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Jak jesteś taki mądry i ogarnięty, to sprawdź kto to naprawił. Czy miasto, czy zarządca drogi. Potem sil się na złośliwości.Data dodania komentarza: 10.05.2024, 12:41Źródło komentarza: Dziura w drodze pod domem, więc ściany pękająAutor komentarza: Gość xyTreść komentarza: Największa część komentatorów nie rozumie o co w tych wyborach chodziło, to nie były wybory jednych nawiedzionych przeciwko drugim nawiedzionym; tutaj chodziło o sprawy regionalne, pani Kaczor dobrze to zrozumiała, problemy w tym rejonie mieszkających ludzi. Nie chodzi tu o wybór czarnego lub białego koloru. Spora część komentatorów potrafi tylko obrażać, brakuje im argumentów, albo wiedzy.Data dodania komentarza: 10.05.2024, 12:18Źródło komentarza: W Oławie bez zmian. Wciąż rządzą PiS i BBSAutor komentarza: antycześTreść komentarza: Spadaj, cześiu.Data dodania komentarza: 10.05.2024, 11:36Źródło komentarza: Jest oficjalny komunikat Policji w sprawie wczorajszego wypadkuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: Najlepiej umyć ręce od wszystkiego co przysparza kłopotów mieszkańcom a władzy roboty.Data dodania komentarza: 10.05.2024, 11:27Źródło komentarza: Dziura w drodze pod domem, więc ściany pękająAutor komentarza: urzędasieTreść komentarza: A ty nie używaj nicka Filozof grecki bo obrażasz Greków i filozofów z twoim myśleniem. Od załatwiania spraw mieszkańców jest burmistrz , jak d... od sr......., poniał?Data dodania komentarza: 10.05.2024, 11:25Źródło komentarza: Dziura w drodze pod domem, więc ściany pękają
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama