Jak? Poprzez wyważenie drzwi balkonowych. Złodzieje skusili się m.in. na laptopy i biżuterię. W sumie właściciele oszacowali straty na ok. 10 tys. zł. Co dziwne, zwykle do takich włamań dochodziło rano, gdy właściciele byli w pracy, a tym razem do włamania doszło między godz.17.00 ma 21.00, gdy zwykle najczęściej jesteśmy w domu. W tym przypadku właściciel wyszedł do sklepu, a potem do rodziny - sprawcy to wiedzieli, więc dom musiał być pod obserwacją. Niestety, na miejscu nie było monitoringu, więc niewiele wiadomo o złodziejach. Na szczęście funkcjonariusze zabezpieczyli w środku pewne ślady.
Policja uczula mieszkańców na obecność osób obcych na ulicy i apeluje o pomoc sąsiedzką. Najprawdopodobniej sprawcami byli przyjezdni "na gościnnych występach".







Napisz komentarz
Komentarze