Mieszkaniec mówi, że właściciele psów rozmawiają o tym od blisko dwóch miesięcy. Wzajemnie się ostrzegają. - Coraz częściej mówi się o rozrzuconym zatrutym jedzeniu, zdarzyła się kiełbasą z gwoździami w środku - mówi. - Pies jednego z właścicieli padł ofiarą otrucia po zjedzeniu trutki, która była rozsypana na terenach zielonych przy blokach na ul. Chrobrego. To był pies dużej rasy - golden retriever, na szczęście przeżył.
Mieszkaniec nie wie, gdzie dokładnie trutka była rozsypana, ale zapewnia, że takie rzeczy się dzieją w rejonie Chrobrego, dlatego poprosił o publikację artykułu ku przestrodze. Apeluje do właścicieli czworonogów, aby byli podwójnie czujni, podczas wyprowadzania na spacery. - W mieście panuje syf, na ulicach można znaleźć jedzenie, a na trawnikach właśnie przy blokach mieszkalnych, jakby celowo jest wyrzucone jedzenie - wędliny, kości, puszki rybne itp. - dodaje. - Jest to codzienny widok na ul. Chrobrego między innymi naprzeciwko Kwadraciaka.
Jeśli zauważysz coś podejrzanego lub wiesz, kto może truć zwierzęta zgłoś to dzielnicowemu ze swojego rejonu!







Napisz komentarz
Komentarze