Ludzie się boją, mówią o dużym zagrożeniu!

Mieszkańcy są oburzeni, byli zszokowani, kiedy dowiedzieli się, że na ulicy Nadbrzeżnej w Oławie ma stanąć aż 15 anten emitujących pole elektromagnetyczne. Inwestor chce postawić w bliskiej odległości domów stację bazową telefonii komórkowej. Miasto Oława otworzyło furtkę umarzając postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Oznacza to, że inwestycja nie wymaga badań na temat wpływu anten na środowisko. - Jak trzeba będzie zablokujemy most, będziemy protestować na wszelkie możliwe sposoby. Jak władze miasta wystawiają nas na pożarcie, sami będziemy walczyć o zdrowie nasze i naszych dzieci - mówią mieszkanki ulicy Nadbrzeżnej i dodają, że mają świadomość, że inwestycja będzie szkodliwa i będzie miała wpływ na całe Zaodrze oraz osiedle Chrobrego. Wszelkie szczegóły tej sprawy opiszemy w papierowym wydaniu "Powiatowej"! W tej chwili (godz. 13.40) temat jest poruszany na sesji Rady Miejskiej. Mieszkańcy są obecni, w ich imieniu głos zabrał radny Witold Niemirowski. Czytał pytania od mieszkańców o analizy, skutki i postępowanie w tej sprawie. Niemirowskiego dziwi ta inwestycja, wierzy, że weźmie się pod uwagę zdanie mieszkańców, a burmistrz im pomoże. Tomasz Frischmanm, burmistrz Oławy zapewnia, że opinia mieszkańców jest dla urzędu bardzo ważna. Namawia do wystąpienia do urzędu o nadanie mieszkańcom statutu strony, wtedy mogą złożyć wniosek o wznowienie postępowania. Fot. Monika Gałuszka-Sucharska W pobliżu tego miejsca mają być zamontowane anteny. Mieszkańcy pobliskich domów boją się o swoje zdrowie. Zapowiadają protesty