Oława. Ulica Brzeska będzie ZAMKNIĘTA - kilka miesięcy

Brawo i tak trzymać. Jestem za i podpisuje się obiema rękami. Wsadzić burmistrza do więzienia za to, że remontuje ulicę. Mogę o coś zapytać? Skąd na ul. Brzeskiej ponad 260 mieszkańców? Sławomir przesadziłeś:):):)

Tylko na tyle Sławomirze cie stać? Co raz gorzej z tobą. Zaczyna brakować ci inwencji twórczej czy po prostu "krótki" jesteś?

Pijesz do jednej sytuacji z ul. Słoneczną, gdzie akurat mieszkańcy mają rację, powinien tam być pas zieleni oddzielający ich od PKS i strefy przemysłowej. Natomiast wystarczy spojrzeć na studium z 2009 r. i jest jeszcze mnóstwo terenów oznaczonych jako zabudowa mieszkaniowa niezagospodarowanych w Nowym Otoku, przy granicy miasta w kierunku Wrocławia, Zabardowic, na Iwaszkiewicza, na Lipowej. Nawet w centrum stoją olbrzymie budynki, które można by przeznaczyć pod zabudowę mieszkaniową, np na Karola Miarki masz spory budynek, który stoi pusty, kilka lat temu sprzedawał go syndyk, teren po byłej stacji pogotowia przy 3 Maja, aktualnie stoi tam tylko kilka garaży; teren po byłych warsztatach przy ul. Żołnierzy AK, aktualnie wystawiony na sprzedaż przez starostwo. To jest teren na co najmniej kilka tysięcy mieszkań/domów i nie trzeba dokonywać żadnych zmian w studium czy wzbudzać kontrowersji wśród mieszkańców. Co do rynku, przerobili asfaltowy parking na betonowy plac, istotnych korzyści mieszkańcy okolic nie mają żadnych, jedynie zmniejszyła się ilość miejsc parkingowych, a okoliczny park (naprzeciwko ośrodka kultury), przerobiona na nie wiadomo co, wiernie cytując jednego z przedstawicieli obecnej władzy "to nie jest parking, ale można tam parkować".

Rynek i okolice są nieustannie w remoncie od 20 lat, nie ma się co dziwić okolicznym mieszkańcom, że mają tego dość, ale najlepiej jest pisać głupie komentarze, tacy to oderwani od rzeczywistości i mieszkańców są przedstawiciele obecnej władzy. Przy racjonalnym gospodarowaniu środków można zamówić znacznie większe sadzonki drzew. Zamiast wywalić 18 tys na pelargonie na moście na Strzelnej, żeby wiadomej osobie miło się wracało do domu, można było kupić kilkanaście sadzonek nawet 4-5 metrowych drzew. Są w dalszym ciągu niezabudowane tereny wskazywane w studium z 2009 r. jako tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową i jest ich całkiem sporo, nie ma obecnie konieczności przekształcania kolejnych terenów. Ba, nawet w centrum są puste budynki, które można przekształcić pod zabudowę mieszkaniową. Tak, w Oławie tak brakuje pracy, że aż trzeba się posiłkować obcokrajowcami, już o okolicy nie wspominając. Nie sztuką jest zaciągnąć 100 mln zł kredytu i odroczyć jego spłatę o 10 lat. Burmistrz nie zaczął nawet spłacać większości kredytów, które zaciągnął w trakcie swojej pierwszej kadencji, ostatnie zaciągnięte kredyty zostawi już swojemu następcy (nawet gdyby pozostał na następna kadencję, to nie zacznie ich spłacać). To nie jest normalne aby zaciągać kredyty z odroczeniem spłaty na 8-10 lat.

Zenek z wielkiego miasta 25.05.2023 09:29
Moja propozycja to nic nie robić wtedy nie będzie utrudnień. Droga będzie dziurawa to auta będą wolniej jeździć. Piesi mogą skakać między dziurami, zawsze można gumowce założyć. Proponuję nie budować dróg na osiedlach i wprowadzać betonozy, tam trawkę na drodze posiać i patrzyć czy równo rośnie, samochody będą wolniej jeździły, będzie bezpiecznie a pieszy może w gumowcach chodzić, to takie ekologiczne. Co wy na to przeciwnicy betonozy, chyba petycję do Burmistrza złożę.

Jak robić to z pimyślunkiem Nie chcę przytaczać ile bubli powstało przy tych remontach Zjazd że ściezki rowerowej na Lipowej przy wałach ( złoty medal daję projektantom i naganę burmistrzowi że pomimo deklaracji jeszcze tego nie naprawił) Totalny rozbaw dostałem na ścieżce rowerowej na Chrobrego ( odcinek od mostu w kierunku dawnego Ergu) Wykonawcy wróćcie tam i zobaczcie jakie tam znaki pionowe postawiliscie. Wstawialiscie je po pijaku ? Gratuluję profeski

Dokładnie, nic nie róbmy, przecież "jest super". Jak walnie rura: wodociągi, kanaliza, gaz - to zakręćmy. Jak studzienka pod samochodem (znowu) się zapadnie, to zakaz wstawmy.

A co mają powiedzieć ludzie np z Kutrowskiego 4, kiedy od ponad roku żyją na placu budowy, a zakończenia remontu nie widać. Brakuje w tym mieście gospodarza.