- Wyrok jest istotny dla wszystkich mieszkańców Oławy, którzy w latach 2005-2019 musieli przyłączać swoje nieruchomości do sieci wodno-kanalizacyjnej ZWiK Sp. z o.o. w Oławie, ponieważ stwierdzenie nieważności uchwały RM w Oławie z 29 grudnia 2005 powoduje, że odpadła podstawa prawna, na mocy której zawierane były umowy dotyczące takiego podłączenia i partycypowania przez strony, w tym ZWIK, w kosztach budowy sieci i przyłączeń do sieci - mówiła nam po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego adwokat Joanna Pawłowska-Kelm, reprezentująca inwestora, który od kilku lat dochodzi należnych mu roszczeń wynikających z przepisu art. 49 kc. Stwierdzenie nieważności uchwały RM w Oławie oznacza bowiem, że każdy podmiot - osoba fizyczna lub osoba prawna, która poniosła koszty wybudowania własnym staraniem sieci wodno-kanalizacyjnej przyłączonej do sieci ZWiK Sp. z o.o. i która nie dostała za to zwrotu 100% poniesionych kosztów, może obecnie dochodzić ich zapłaty w pełnej wysokości w postępowaniu sądowym.
O co tu chodzi?
Zgodnie z odpowiednią ustawą rada gminy uchwala regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków. Powinien on określać prawa i obowiązki przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego oraz odbiorców usług, w tym m.in. szczegółowe warunki i tryb zawierania umów z odbiorcami usług, sposób rozliczeń w oparciu o ceny i stawki opłat ustalone w taryfach, warunki przyłączania do sieci, techniczne warunki określające możliwości dostępu do usług wodociągowo-kanalizacyjnych, sposób dokonywania odbioru przez przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne wykonanego przyłącza, sposób postępowania w przypadku niedotrzymania ciągłości usług i odpowiednich parametrów dostarczanej wody i wprowadzanych do sieci kanalizacyjnej ścieków, sposoby załatwiania reklamacji.
I to właśnie tę uchwałę Rady Miejskiej w Oławie NSA uznał za nieważną, oddalając skargę kasacyjną...
Wyrok NSA skomentowało już w mediach społecznościowych stowarzyszenie Wszystko dla Oławy: - Koszty wybudowania sieci były oczywiście wliczane w cenę metra kwadratowego mieszkania, więc setki, jeśli nie tysiące mieszkańców za te sieci zapłaciły z własnych kieszeni.
*
Więcej na ten temat w jednym z kolejnych wydań Gazety Powiatowej
Napisz komentarz
Komentarze