Fotki są z dzisiaj, czyli 20 listopada, ale sytuacja trwa od dziesięciu dni, a dokładniej od 10 listopada, kiedy to odpowiednie służby wycinały stare topole na tym odcinku.
- Ścięte drzewo leży do dzisiaj tuż przy drodze, po rowach i utrudnia przejazd tą drogą- informuje pan Bartosz. - Teraz trochę deszcz popadał, ciągniki nawiozły dużo błota z pól. Woda i błoto stoi na większości jezdni, co uniemożliwia bezpieczny przejazd przez ten odcinek pomiędzy mostami Marcinkowice - Zakrzów. Prosiłbym o nagłośnienie tej sprawy na portalu TuOława, może służby coś mogłyby coś z tym zrobić i to posprzątać. Przyjdzie zima i śnieg to dopiero będą wypadki. Dziękuję i pozdrawiam.
Fakt, robi się niebezpiecznie, a od jutra w nocy mróz, więc do błota dojdzie lód i na drodze zrobi się naprawdę niebezpiecznie. Odpowiednie służby - do roboty!







Napisz komentarz
Komentarze