Po działaniach strażacy odjechali, a oni zostali z uszkodzonym dachem nad głową.
- Kochani, za zgodą i przyzwoleniem poszkodowanych pozwoliłam sobie założyć zrzutkę - napisała dziś w mediach społecznościowych Anna Żebranowicz. - Zapraszam do wpłat każdego, kto ma ochotę wesprzeć finansowo Anię i Piotrka.
- Naszych przyjaciół spotkało duże nieszczęście - Anna Żebranowicz relacjonuje zdarzenie na portalu Zrzutka.pl. - Na poddaszu ich mieszkania wybuchł pożar. Strawił jeden z pokój i część użytkową strychu, uszkodził krokwie, dach. Na szczęście żadnemu z domowników nic się nie stało. W porę obudziła się Pani Bogusia - seniorka, powiadomiono straż, która w szybkim tempie przystąpiła do działania. Działania były na tyle skoordynowane, że udało się zminimalizować straty, choć to co ukazał poranek jest przerażające. Brak prądu, ogrzewania, wody przy obecnych minusowych temperaturach dodatkowo potęguje emocje i traumę. Ania i Piotrek Kopertowscy są przesympatyczną, kochającą się parą. Zawsze otwarci na potrzeby innych, od lat działający społecznie i lokalnie. Wszystkim znani i przez wszystkich lubiani za otwartość, empatię i dostrzeganie ludzkich potrzeb. Piotr od wielu lat jest Sołtysem we wsi Miłocice, Ania wspiera Piotra w jego działaniach wraz z Kołem Gospodyń organizując atrakcje i życie lokalnej społeczności. Przez lata była Naczelnikiem na Poczcie w Oławie, teraz pracuje w Hospicjum Braci Bonifratrów we Wrocławiu. Wraz z Anią i Piotrkiem w domu mieszka mama Ani oraz synowie Damian i Jakub. Zawsze możemy na nich liczyć. Tym razem oni potrzebują pomocy – pokażmy, że jesteśmy z nimi. W imieniu poszkodowanych bardzo dziękujemy za każdą wpłatę.
Tu możesz pomóc:
Napisz komentarz
Komentarze