Historię pana Damiana z Wyszkowic skomentowało na naszym profilu około 100 osób, przy czym większość kibicowała mu lub podawała własne przykłady zderzania się z rzeczywistością powiatowych dróg - twardą rzeczywistością.
Dostaliśmy też pocztą i taki sygnał:
- W niedzielę jechałem po zmroku przez Jaczkowice - napisał do nas pan Kacper. - Niestety, ale trafiłem na dziurę. Była na tyle duża, że "udało mi" się zgubić kołpak oraz wygiąć felgę. Wczoraj zrobiłem zdjęcia tego miejsca, niestety po zmroku. Dziura jest długości 140 cm oraz głęboka na 13 cm! Czy tak powinny wyglądać drogi? Nawet przy małych prędkościach łatwo o uszkodzenie opony, a nawet nadwozia pojazdu. Ktoś powinien się tym zająć, nie tylko w Gaju Oławskim łatwo stracić koła.
To prawda. Nie tylko w Gaju Oławskim. Czytelnicy dorzucają drogę z Oławy do Jelcza, Janików, Skrzypnik, Domaniów, Wierzbno, Piskorzów...
Właściwe to chodzi o wszystkie miejscowości powiatu oławskiego, co zgadzałoby się z bogatym zbiorem dziur, jakie sfotografował pan Damian, o którym pisaliśmy wczoraj TU:
Napisz komentarz
Komentarze