Piotr Stajszczyk potwierdził start w wyborach na burmistrza J-L

Obserwator 25.02.2024 14:49
Jeśli to jedyne co można mu zarzucić, to znaczy, że to warta uwagi kandydatura. Bo tak się przyglądam i naprawdę jako jedynemu, panu Gawlasowi tak naprawdę nie sposób jest cokolwiek zarzucić. Patrząc na innych kandydatów, to jest obecny burmistrz, którego zwykli ludzie mają dość, jest kandydat BBS nr 2, który mieszka we Wrocławiu i udaje, że mieszka w Oławie, jest kandydat BBS nr 3, który macha wydrukiem z rejestru karanych i na tej podstawie twierdzi, że jest zdrowy psychicznie (jakby dane o braku karalności miały z tym jakikolwiek związek), jest kandydat z PiS, który nawet się nie pofatygował żeby ogłosić swoją kandydaturę mieszkańcom, ale samo to, że jest z PiS wyklucza możliwość wygranej, jest kandydat z PO, który jest szerzej nieznany i jest z PO, więc też z tego powodu nie wygra i jest pan Gawlas przeciwko któremu jest jeden bzdurny argument, że nie wygrał poprzednich wyborów. Głupszego argumentu nie widziałem. To tak jakbyś poszedł do sklepu i wziął pepsi a nie coca colę i z tego powodu coca colę powinni wycofać ze sklepu i nie sprzedawać więcej. Mało tego, w twojej pokrętnej logice oznacza to jednocześnie, że nawet jak ta pepsi nie posmakuje to już nic innego nie możesz wybrać, np fanty albo sprite. Przenosząc to na kwestie polityczne, PO też nie wygrało żadnych wyborów pomiędzy 2015 a 2023 rokiem, a kto dzisiaj jest premierem? Rozumiem, że np taki Rafał Trzaskowski, jak przegrał z Andrzejem Dudą ostatnie wybory prezydenckie to powinien się wycofać, zrezygnować z bycia prezydentem Warszawy i nie wiem co, siedzieć i płakać? Idiotyczny argument. Natomiast samo to, że w stosunku do jednego kandydata nie można sformułować żadnych zarzutów już czyni jego kandydaturę wartą obserwacji, nie mówię, że to od razu oznacza, że na niego zagłosuję, bo muszę się zapoznać z jego programem itd, ale na pewno się jemu przyjrzę.

Obserwator 25.02.2024 14:49
Jeśli to jedyne co można mu zarzucić, to znaczy, że to warta uwagi kandydatura. Bo tak się przyglądam i naprawdę jako jedynemu, panu Gawlasowi tak naprawdę nie sposób jest cokolwiek zarzucić. Patrząc na innych kandydatów, to jest obecny burmistrz, którego zwykli ludzie mają dość, jest kandydat BBS nr 2, który mieszka we Wrocławiu i udaje, że mieszka w Oławie, jest kandydat BBS nr 3, który macha wydrukiem z rejestru karanych i na tej podstawie twierdzi, że jest zdrowy psychicznie (jakby dane o braku karalności miały z tym jakikolwiek związek), jest kandydat z PiS, który nawet się nie pofatygował żeby ogłosić swoją kandydaturę mieszkańcom, ale samo to, że jest z PiS wyklucza możliwość wygranej, jest kandydat z PO, który jest szerzej nieznany i jest z PO, więc też z tego powodu nie wygra i jest pan Gawlas przeciwko któremu jest jeden bzdurny argument, że nie wygrał poprzednich wyborów. Głupszego argumentu nie widziałem. To tak jakbyś poszedł do sklepu i wziął pepsi a nie coca colę i z tego powodu coca colę powinni wycofać ze sklepu i nie sprzedawać więcej. Mało tego, w twojej pokrętnej logice oznacza to jednocześnie, że nawet jak ta pepsi nie posmakuje to już nic innego nie możesz wybrać, np fanty albo sprite. Przenosząc to na kwestie polityczne, PO też nie wygrało żadnych wyborów pomiędzy 2015 a 2023 rokiem, a kto dzisiaj jest premierem? Rozumiem, że np taki Rafał Trzaskowski, jak przegrał z Andrzejem Dudą ostatnie wybory prezydenckie to powinien się wycofać, zrezygnować z bycia prezydentem Warszawy i nie wiem co, siedzieć i płakać? Idiotyczny argument. Natomiast samo to, że w stosunku do jednego kandydata nie można sformułować żadnych zarzutów już czyni jego kandydaturę wartą obserwacji, nie mówię, że to od razu oznacza, że na niego zagłosuję, bo muszę się zapoznać z jego programem itd, ale na pewno się jemu przyjrzę.