- Przejście jest oddalone od wyjścia ze szkoły, więc uczniowie często przebiegają tu jezdnię w miejscach niedozwolonych - mówiła radna. - W lutym doszło w tym miejscu do wypadku z udziałem dziecka. Na szczęście nie doszło do tragedii, ale warto się pochylić nad kwestią bezpieczeństwa w okolicach tego przejścia.
Radna sugerowała, że być może warto byłoby przemyśleć zmianę usytuowania tego przejścia i umieścić to w planach.
- Zarząd Osiedla Jelcz zwrócił się do mnie z tą sprawą - mówiła radna. - Nie możemy narażać naszych dzieci na niebezpieczeństwo. To jest newralgiczne miejsce.
Pokazała też zdjęcie ze znakiem drogowym usytuowanym na chodniku.
- Doszło tu niedawno do kolizji rowerzystów, starsza pani upadła i doznała obrażeń - mówiła radna. - Warto przyjrzeć się temu, i to być może w całym powiecie, gdzie w wielu miejscach w nie do końca prawidłowych miejscach zlokalizowano znaki na chodnikach. Nie powinny zdarzać się sytuacje, które mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
W kolejnej wypowiedzi na sesji radna uściśliła, że niekoniecznie chodzi o przeniesienie tego przejścia dla pieszych, a być może o zrobienie innego, kolejnego, bardziej bezpiecznego.
W odpowiedzi na wnioski radnej starosta Mirosław Kulesza powiedział, że w budżecie nie ma zbyt wielu pieniądze, ale zarząd może się pochylić nad niektórymi propozycjami zmian w takich newralgicznych miejscach. Zapowiedział sprawdzenie wszystkiego w konsultacjach z Zarządem Drogowym.







Napisz komentarz
Komentarze