- To rondo, moim zdaniem, powinno się nazywać Rondem Dobrej Współpracy - mówił burmistrz Oławy Tomasz Frischmann. - Bo dzięki dobrej współpracy różnych osób, różnych jednostek i różnych instytucji, mamy się dziś czym pochwalić. Taka nazwa - Rondo Dobrej Współpracy - powinna zafunkcjonować w przestrzeni publicznej.
Burmistrz otrzymał oklaski za tę propozycję, nikt nie protestował. Po nim głos zabrał także były starosta Zdzisław Brezdeń: - Ja mam trochę inny pomysł, ale myślę, że gdy pomysł nadania nazwy trafi do przestrzeni publicznej, to dopiero wtedy będziemy rozmawiać.
Już po uroczystości otwarcia ronda Zdzisław Brezdeń zdradził nam, że miał na myśli jakąś nazwę związaną z Sobieskimi, bo przecież Oława to miasto Sobieskich, więc może Rondo księcia Jakuba Sobieskiego albo po prostu Rondo Sobieskich?
I co wy na to?
Napisz komentarz
Komentarze