Na Facebooku Marka Drabińskiego, czytamy (wpis z 29 czerwca, godz. 22.44): - Katastrofa ekologiczna w parku w Oławie! Zobaczcie sami. Powiadomiłem wszystkie służby. Trzeba pochwalić oławską Straż Miejską za profesjonalną i szybką reakcję. Przyczyna? Myślę, że kilka czynników, podobnie jak w 2022 r. w czasie katastrofy odrzańskiej. Wysokie temperatury, awaria fontanny, zanieczyszczona woda spływająca latami z DK 94 (nielegalnie!), brak czyszczenia zbiornika od wielu lat. Jednak zwracam uwagę na najważniejszą rzecz. Stawy są zasilane wodą z rzeki Oławy. W dzisiejszym dniu pompa nie działała! Podobno za jej obsługę odpowiada ZWiK. Będziemy to sprawdzać. Z informacji uzyskanej od SM, jeszcze dziś w nocy śnięte ryby mają zostać zebrane i poddane utylizacji.
Będziemy sprawę monitorować.



















Napisz komentarz
Komentarze