Ponad setka uczestników rozpoczęła 30 czerwca swoją obozową przygodę w Lubiatowie - na miejsce dotarli trzema autobusami oławskiego PKS. Komendantem pierwszego turnusu jak co roku został Marian Puszka. I znów zarzekał się, że to ostatni raz - czyli jak zwykle. Już pierwszego dnia wieczorem burze przeszła nad obozowiskiem, ale nie wyrządziła większych szkół - a dziś od rana zaczęła się normalna obozowa codzienność. Pierwszy turnus obozu - tzw. kolorowy, bo jego uczestnikami nie muszą być harcerze - potrwa dwa tygodnie.
fot. Jerzy Kamiński

























































































Napisz komentarz
Komentarze