Mają mądrość pomagania. Pokazują, co dziś znaczą pojęcia: poświęcenie, pomoc słabszym, zaangażowanie społeczne i braterstwo. Ludzie wyjątkowi, współcześni bohaterowie – którzy są wśród nas i obok nas.
Do 16 grudnia każdy może zgłosić kandydata do Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody”. To honorowe wyróżnienie zostało ustanowione osiem lat temu przez Muzeum Powstania Warszawskiego.
Nagroda upamiętnia postać Jana Rodowicza „Anody” – legendarnego żołnierza Batalionu „Zośka”, uczestnika akcji pod Arsenałem, kawalera Orderu Virtuti Militari, a przede wszystkim wspaniałego i oddanego kolegi. Dzięki temu wyróżnieniu pielęgnowana jest pamięć o wydarzeniach z 1944 roku oraz promowane są wartości wpisane w etos Powstańców Warszawskich, takie jak wolność, odpowiedzialność, koleżeństwo, honor, pomoc potrzebującym, altruizm, męstwo.
Jakub Wygnański, prezes zarządu Pracowni Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”, członek kapituły nagrody:
Potrzebni są następcy „Anody”, którzy będą kontynuować jego dzieło. Na szczęście czasy, w których żyjemy, są mniej dramatyczne, a cena, którą trzeba płacić za odwagę, służbę bliźnim i Polsce, jest niższa. Mimo to chętnych do takiej służby wcale nie jest więcej – niestety zbyt często ogarnia nas apatia, cynizm, egoizm. Tym bardziej więc powinniśmy doceniać i stawiać za wzór tych, którzy bezinteresownie działają na rzecz drugiego człowieka. Musimy tylko zadać sobie odrobinę trudu i poszukać takich ludzi wokół siebie. Ci wyjątkowi społecznicy nie robią niczego dla odznaczeń i splendoru, ale zapewne miło im będzie znaleźć się w gronie nominowanych, a być może i wyróżnionych Nagrodą im. Jana Rodowicza „Anody”. Niech usłyszy o nich cała Polska – trzeba tylko dać im szansę i zgłosić ich kandydaturę.
Muzeum Powstania Warszawskiego w 2011 roku ustanowiło nagrodę dla „powstańców czasu pokoju” – osób odznaczających się zaangażowaniem i inicjatywą społeczną, bezinteresownie pracujących dla innych. Laureaci i nominowani do nagrody udowadniają, że wśród nas żyją ci, których można nazwać bohaterami XXI wieku.
W konkursie uczestniczyć mogą osoby reprezentujące różne pasje, talenty, dziedziny i zawody, wyróżniające się zaangażowaniem w działalność na rzecz innych oraz osiągnięciami w aktywności społecznej. Ludzie stanowiący przykład dla młodego pokolenia, pokazujący, że każdy, niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania i środków, jest w stanie zrobić coś dla innych.
Anna Gołębicka, autorka wielu kampanii społecznych, członkini kapituły nagrody:
Bardzo trudno jest opuścić swoje wygodne miejsce, wyjść ze strefy komfortu i komuś pomóc. Jest to szczególnie trudne, jeśli wymaga od nas wysiłku, oddania czegoś więcej niż tylko rzeczy, których już nie potrzebujemy (choć i to bywa cenne). Jeżeli wymaga poświęcenia wciąż brakującego czasu i energii. Ale warto. Warto, bo dawanie innym to też dawanie sobie. Dawanie sobie poczucia siły, sprawczości, wiary, że można coś zmienić, otwartości na ludzi i na świat – a to przecież największa wartość w tych szybkich i wymagających czasach.
W poprzedniej edycji wyróżnienie zdobył m.in. Adrian, 24-latek, który w ramach akcji „The Best Trip – W drodze po pomoc” podróżuje na wózku inwalidzkim po Europie i zbiera pieniądze na cele charytatywne; 12-letni Maurycy, który udzielił profesjonalnej pomocy przedmedycznej i opatrzył rannego 80-latka, a także pani Mirosława, która przyjęła pod swój dach nieznajome siostry z Ukrainy poszkodowane w wypadku samochodowym i opiekowała się nimi przez pół roku.
Nagroda jest przyznawana w trzech kategoriach:
- całokształt dokonań (wybitne osiągnięcia, spójna oraz konsekwentna postawa życiowa godna naśladowania);
- akcja społeczna (wyróżniające się dzieło lub przedsięwzięcie społeczne zakończone sukcesem);
- wyjątkowy czyn (na przykład uratowanie komuś życia).
Napisz komentarz
Komentarze