W komentarzach internetowych pojawiła się w nocy informacja, podobno "od żony strażaka", że wał na Zaodrzu nie wytrzymał i ludzie potrzebowali natychmiastowej pomocy. To nieprawda. Owszem, sytuacja jest poważna, ale jak widać na zdjęciach, wody nie ma. Nawet w miejscach, gdzie zwykle są przesiąki, jest sucho (boisko). Mieszkańcy sprawdzili się kolejny raz (brawo!), worki z piaskiem czekają na wielką wodę, ale na razie do korony wał€ brakuje jeszcze około metra, a wał spokojnie stoi, nie widać, aby woda przeciekała.
Apelujemy raz jeszcze - sprawdzajcie źródło informacji, nie powielajcie bzdur, bo to może wywołać niepotrzebną panikę.
*
Dopóki można, mieszkańcy przygotowują się do walki z wielką wodą.
Dziś w dalszym ciągu potrzeba będzie ludzi-wolontariuszy do sypania piasku i układania worków na Zaodrzu. Można zgłaszać się w okolicy boiska przy Bażantowej lub telefonicznie do pani Angeliki: 667 516 770.














Napisz komentarz
Komentarze