Zadzwonił do nas wczoraj czytelnik z pytaniem, czy jest jakiś termin, do którego worki powodziowe powinny zniknąć z przestrzeni publicznej, z miejsc widocznych. - Przecież powódź była ze dwa tygodnie temu, zobaczcie sami, w ilu miejscach jeszcze leżą worki napełnione piaskiem, nawet tam, gdzie nigdy nie było wody. Można zrozumieć strach przed wodą i pozostawianie worków przy wałach, gdzie być może mieszkańcy nie modą spokojnie spać, ale w centrum Oławy, gdzie woda w ogóle się nie wlała, a nawet w 1997 roku jej tam nie było.
Sprawdziliśmy. Faktycznie, w wielu miejscach leżą jeszcze worki, co nie wygląda estetycznie (wszystkie zdjęcia są z wczoraj, nie tylko z Oławy). We Wrocławiu już parę dni temu media pisały, że "workoza w centrum jest za długo". A u nas? Co Wy na to? Powinny te worki tam zalegać?


















Napisz komentarz
Komentarze