Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:07
Reklama
Reklama

Nowa książka inspirowana prawdziwą historią

18 października o 18.00 - zapraszamy na spotkanie z autorką Niną Zawadzką z Jelcza-Laskowic, której nowa książka "Czas poświęcenie" właśnie się ukazała
Nowa książka inspirowana prawdziwą historią
To książka inspirowaną prawdziwą historią babci pani Doroty Jaworskiej Adamiec (na fot. z prawej), która skontaktowała się pisarką, bo czuła, że to właśnie ona powinna przedstawić tę opowieść światu
Podziel się
Oceń

Z opisu:

Rok 1980. W ręce Małgorzaty Adamiec trafia list, z którego wynika, że wniosek o przyznanie emerytury teściowej został oddalony z powodu rozbieżności pomiędzy dokumentami złożonymi przez matkę jej męża a tymi, które znajdują się w Archiwum Państwowym. Małgorzata postanawia dociec prawdy. Odkrywa sekret, który przez lata spoczywał na barkach rodziny. 

 Rok 1933. Emilia Dreznal dorasta w małej wsi Malinicze, w granicach ZSRS. Jej rodzina w wyniku sprzeciwu wobec władzy oraz odmowy wstąpienia do kołchozu popada w coraz większe długi. Narastający konflikt pomiędzy Polakami a Rosjanami, pacyfikacja wsi oraz Wielki Głód popychają Dreznałów do tragicznej w skutkach decyzji. Emilia musi poślubić ich wierzyciela

  Przez kolejne lata kobieta robi wszystko, by sprzeciwić się systemowi i uratować Polaków, ściągając tym na siebie śmiertelne zagrożenie. Ocalenie nieoczekiwanie pojawia się wraz z atakiem nazistowskich Niemiec na Związek Radziecki.

 

 To książka inspirowaną prawdziwą historią babci pani Doroty Jaworskiej Adamiec, która skontaktowała się pisarką, bo czuła, że to właśnie ona powinna przedstawić tę opowieść światu. 

 - Nasza droga do tego miejsca była wyboista, ale ogromnie cieszę się, że nam się przydarzyła, ponieważ dzięki tej przygodzie patrzę na świat zupełnie inaczej - mówi Nina Zawadzka. - Z większą wrażliwością, zaufaniem i wiarą, że nic w życiu nie dzieje się bez powodu.

 - Powstawanie książki inspirowanej losami moich dziadków było dla mnie świetną przygodą - mówi pani Dorota, od niedawna prowadząca w Jelczu-Laskowicach laboratorium medyczne przy stawie.

 - Dla mnie pisanie tej książki okazało się wybawieniem i ogromnym przełomem życiowym - przyznaje autorka. - Myślę, że nie tylko z tej historii, ale również z tego, co wydarzyło się po drodze, obie wyniosłyśmy dobrą lekcję. A wszystko dzięki mojej Mamie, która postanowiła nas połączyć. Podczas tworzenia tej książki setki razy powtarzałam sobie, że nie dam rady, że nie mam już siły, głowy, odpowiednich słów... że nie potrafię napisać tego tak, by uczcić pamięć o tych, których ta historia dotyczy. Jednak moim przeznaczeniem jest pisać. Wiem to, ponieważ w najtrudniejszym czasie mojego życia, dostałam wszystko, by móc znów napisać piękną powieść.

 Dorota Jaworska od 21 lat mieszka w Jelczu-Laskowicach. Wcześniej mieszkała w województwie zachodniopomorskim - w okolicy miejsca, gdzie toczy się bardziej współczesna część powieści Niny Zawadzkiej.

- Z wykształcenia jestem ratowniczką medyczną, ale z medycyną konwencjonalną mam już bardzo mało do czynienia i zawodowo skupiam się na szeroko rozumianej medycynie naturalnej i rozwoju duchowym - mówi pani Dorota. - Jestem terapeutką stosującą w swojej praktyce dźwięk jako element wspomagający, ale skupiona jestem głównie na terapii duchowej edukując innych na temat tego, jaka potęga w nich drzemie i - co najważniejsze - że nie potrzebują niczego z zewnątrz, aby żyć zdrowo i szczęśliwie. Od pewnego czasu prowadzę kanał na YouTube oraz wykłady wspierające naszą duchową ewolucję. Zarówno Nina jak i ja przechodziłyśmy własne procesy duchowe, które połączyły nas w niezwykły sposób doprowadzając do powstania pięknej powieści inspirowanej losami mojej babci. Inicjatorką naszego spotkania po latach była mama Niny, a moja koleżanka, która chcąc wesprzeć córkę połączyła nasze drogi w niezwykły sposób.

Wspomnienia pani Doroty o jej dziadkach i ich niesamowite losy były pozbawione warstwy historycznej. A czytelnicy Niny Zawadzkiej oczekują książek, które prócz historii, będą niosły za sobą warstwę edukacyjną. Dlatego zmieniła imię głównej bohaterki i całą swoją siłę poświęciła na to, by dowiedzieć się co działo się w miejscu, które w skutek traktatu ryskiego odseparowane było od Polski o ledwie czterdzieści kilometrów. Przeczytała setki stron materiałów, długo nie potrafiąc zrozumieć, jak doszło do tak wielkiej tragedii.

- Nigdy nie przypuszczałam, że to, czego się dowiem, na zawsze zmieni mój stosunek do ludzi, do traum przekazywanych z pokolenia na pokolenie i do poświęcenia w imię wolności, rodziny oraz własnego szczęścia - mówi pisarka. - "Czas poświęcenia" to najkrótsza z moich książek, ale to dzięki niej zrozumiałam najwięcej...

Zapraszamy na spotkanie autorskie z pisarką Niną Zawadzką w Centrum Kultury przy ul. Oławskiej w Jelczu-Laskowicach, sala kameralna. Kiedy? Łatwo zapamiętać. Osiemnastego o osiemnastej.


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali RycerskiejAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zbudujmy kopułę nad miastem i odetnijmy się od reszty świata. To jest moja propozycja. Druga to powieście ten dokument w ratuszu tam gdzie król piechotą chodził. Tylko nie wiem czy starczy kartek dla wszystkich mieszkańców. W końcu wszyscy za to zapłaciliśmy to powinniśmy mieć prawo z tego skorzystać.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 22:50Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: **Treść komentarza: Teraz jest zimno i biedny dziadek z rowerkiem zamiast chodzika koło 12 /13 chodzi sobie chodnikiem koło zacisznej lub Iwaszkiewicza w kierunku kościoła lub sklepu Społem. Oława. Jest niski szczupły i napewno potrzebuje nowych ciepłych spodni sweterka i kurtki.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:37Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: &&Treść komentarza: Może pomożecie dziadkowi, który prawie codziennie ledwo chodzi z rowerkiem w okolicach Iwaszkiewicza zacisznej i Jakuba sklepu oława Wydaje się bardzo potrzebujący.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama