Wszystkie 3 mecze grupowe były bardzo wyrównane i do samego końca trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Ada zagrała bardzo ofensywnie, czym na pewno wyróżniała się na tle rywalek, które bardziej cierpliwie oddawały piłkę na stronę przeciwniczki i liczyły na jej błędy.
Trzy razy po 1:3 to efekt wielkiej woli walki oławianki oraz większego doświadczenia i ogrania w ogólnopolskich zawodach rywalek. Ostatni mecz o przedział 57-60 Adrianna przegrała 2:3.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia i sama zawodniczka na pewno nie była do końca zadowolona z ostatecznych wyników, jednak trzeba zauważyć, że samo znalezienie się w gronie najlepszych 64 młodziczek w kraju, to dla naszego klubu bardzo duże wyróżnienie. Rywalizacja z dziewczynkami, często starszymi, a także trenującymi w profesjonalnych ośrodkach treningowych, to nie mogło być i nie było łatwe zadanie.
Po raz kolejny pokazujemy jednak, że w Oławie może być tenis stołowy na najwyższym poziomie. Zaangażowanie w treningi, determinacja zawodników, trenerów i zarządu klubu, to wszystko można z sukcesem przeciwstawić renomie i budżetom najlepszych ośrodków w kraju.







Napisz komentarz
Komentarze