Jak powiedziała, dotarła do niej informacja od bardzo zaniepokojonych mieszkańców na temat tego, co dzieje się w okolicach miejskiego skateparku w godzinach nocnych.
– Około godziny 22.00 pojawiają się tam dorośli, którzy piją alkohol, przyjeżdżają samochodami, z których bardzo głośno leci muzyka. Pojawiają się papierosy i – nie wiem – być może także coś jeszcze. To bardzo niepokoi mieszkańców – mówiła na sesji radna. – Alkohol to także rozbite szkło, a wiadomo, jak funkcjonuje skatepark. Jest to miejsce, z którego w ciągu dnia korzystają dzieci, więc łatwo się domyślić, co to może dla nich oznaczać. W związku z tym poproszono mnie – i ja się przychylam do tej prośby – aby miasto rozważyło możliwość ogrodzenia skateparku, tak jak ma to miejsce w innych miejscowościach. Chodzi o to, by obiekt był zamykany, a w godzinach późnopopołudniowych i nocnych nie można było do niego wejść. Skatepark powinien służyć dzieciom, a nie tym, którzy wykorzystują go – być może – do niecnych celów. Taka jest moja prośba.
To, że na skateparku dzieją się "złe rzeczy" także w ciągu dnia, potwierdził burmistrz Tomasz Frischmann.
– Mamy bardzo dużo skarg, i to nie tylko dotyczących godzin wieczornych. Są to również skargi na sposób zachowania nieodpowiedzialnej części młodzieży w ciągu dnia – stwierdził burmistrz. – Proszę zobaczyć, jak wygląda ten teren. Sprzątamy go codziennie. Proszę zwrócić uwagę, jak wygląda toaleta, która została tam postawiona. Czy można do niej wejść? Proszę mi wierzyć – w większości przypadków nie. Dlatego, w porozumieniu z prezesem Term Jakuba, ponownie uruchomiliśmy toalety w Termach Jakuba. Każdy, kto przebywa na terenie "Miasteczka", może z nich skorzystać.
Odpowiadając na gorąco na propozycję ogrodzenia skateparku, burmistrz stwierdził, że ma pewne wątpliwości co do tego pomysłu.
– Po pierwsze: jakie miałoby to być ogrodzenie? Bo jeśli ktoś zachowuje się nieodpowiedzialnie, to ogrodzenie może nie stanowić dla niego przeszkody. Po drugie: czy ma to być teren zamykany, czy nie? Jeśli tak, to wiąże się to z dodatkowymi kosztami – trzeba komuś zapłacić za otwieranie i zamykanie obiektu także w dni wolne od pracy, czyli w weekendy i święta – mówił Frischmann.
Przypomniał, że skatepark jest objęty monitoringiem miejskim, co bywa pomocne, jednak kamery nie rejestrują dźwięku. – Trudno więc jednoznacznie ocenić, czy osoby tam przebywające zachowują się głośno – podkreślił Tomasz Frischmann. – Zakłócanie ciszy nocnej należy zgłaszać. Jeszcze raz wystąpię do Straży Miejskiej i Policji z prośbą o zwiększenie patroli w tym miejscu. Po godz. 22.00 nie powinno tam nikogo być.
Mateusz Markowski, prezes Term Jakuba, potwierdził, że osoby korzystające z parku wokół Term mogą korzystać z toalet w ich budynku.
– Uważam, że to budynek użyteczności publicznej i mieszkańcy powinni mieć taką możliwość – zwłaszcza w sytuacji, gdy są problemy z toaletą przy skateparku – powiedział. Przyznał, że również u nich zdarzają się problemy z utrzymaniem czystości w toaletach, ale mają sposoby, by pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które nie potrafią się odpowiednio zachować.
Napisz komentarz
Komentarze