"NIEMOŻLIWE" to tylko wielkie słowo, rzucone przez małych ludzi, a Łukasz pokazuje, że granice istnieją tylko w naszych głowach...i WALCZY !
Łukasz Szczepuła, 39-letni mieszkaniec Jaczkowic, mąż i ojciec - ma zdiagnozowany NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY MÓZGU - GLEJAK SKĄPODRZEWIAK i ma ogromną wolę wyzdrowienia, niestety koszty walki o zdrowie są skalkulowane na bardzo wysokie.
Łukasz i Jego rodzina wiedzą, że to jeszcze nie czas i pora, dlatego trzeba WALCZYĆ, aby WYGRAĆ !
Łukasz urodził się jako wcześniak z 1 punktem w skali Apgar, czyli zaczął już walkę o zdrowie z pierwszy oddechem. Będąc dzieckiem przeszedł też zapalenie opon mózgowych. W dorosłym życiu, spokojnego handlowca i męża, spotykają kolejne problemy zdrowotne w roku 2008 udar z niedowładem lewostronnym, a w 2011 zawał.
12 lat temu, w zaledwie 3 miesiące, Łukasz stracił wzrok całkowicie i bez światłopoczucia. Nie poddał się - mimo utraty wzroku chciał być nadal potrzebny i pomagał ludziom jako fizjoterapeuta (ukończył pracę magisterską na Akademii Górnośląskiej). W roku 2016 w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie zdiagnozowano mnogie uszkodzenie nerwów czaszkowych oraz mnogie oponiaki. Od tego momentu robił coroczną kontrolę rezonansem.
W grudniu 2024 w Warszawie rozpoznano GLEJAKA WHO G2/G3.
W lutym 2025, po dokonanej biopsji lekarze rozważają leczenie chirurgiczne z resekcją zmiany o raz konsultacje w ośrodku protonoterapii w Krakowie (wstępny koszt tego leczenia można szacować na 300 tyś i nie jest refundowane przez NFZ).
19 maja 2025 Łukasz ma termin przyjęcia na operację do szpitala w Warszawie, która ma na celu uratować Jemu zdrowie i życie.
Kochani, każda złotówka to MILION SZANS dla ŁUKASZA.
NAZBIERAJMY WSPÓLNIE, ŻEBY MÓGŁ WALCZYĆ, WYZDROWIEĆ I ŻYĆ.
*
- Drodzy wędkarze! Nasz Mistrz Koła w wędkarstwie spławikowym w kategorii osób niepełnosprawnych rozpoczyna swoją najważniejszą walkę! Walkę z glejakiem...
Z całego serca proszę każdego, kto choć drobną wpłatą może mu w tej walce pomóc, to niech to zrobi !
Prezes Zarządu Koła PZW nr 19 w Oławie - Mateusz Małogłowski







Napisz komentarz
Komentarze