- Przecież taki hydrant powinien być dobrze widoczny już z daleka, bo w razie pożaru strażacy nie będą mieli czasu szukać - mówi mieszkanka Bystrzycy i wskazuje miejsce na ulicy Konwaliowej, gdzie jest hydrant, ale tak obrośnięty krzewami, że praktycznie niewidoczny z ulicy: - Są wszystkie oznaczenia, ale przez lata nikt o to miejsce nie dbał - mówi. - Drogi dobrej tu nie ma, a wszystko zarosło tak, że hydrant jest niewidoczny, a obok jest las, w lesie bywa susza, tylko czekać na tragedię...

Zgłosiliśmy sprawę Straży Gminnej.
- Celem odsłonięcia hydrantu powiadomiono Referat Dróg gminnych oraz Wodociągów i Kanalizacji - informuje starszy inspektor Straży Gminnej Zbigniew Jakubowicz.








Napisz komentarz
Komentarze