Wolontariusze serdecznie dziękują gospodarzom - Lidii i Jackowi - za ciepłe przyjęcie, życzliwą atmosferę i możliwość wspólnego działania. - Stajnia Stokrotka to prawdziwa oaza spokoju, w której każde stworzenie czuje się kochane i bezpieczne - podkreślają uczestnicy spotkania.
Choć na profilach stowarzyszenia najczęściej pojawiają się zdjęcia potrzebujących psów i kotów, tym razem postanowiono przedstawić ludzi stojących za codzienną pomocą zwierzętom. W zespole są osoby z różnych środowisk, w różnym wieku, z odmiennymi doświadczeniami i zawodami, jednak wszystkich łączy jedno - gotowość do działania na rzecz istot, które same nie poproszą o wsparcie.
- Dziękujemy za czas, zaangażowanie, energię i nieustające wsparcie. Bez Was to wszystko nie miałoby sensu - podsumowują przedstawiciele Przystanku Przytulisko Oława.







Napisz komentarz
Komentarze